Tylko że dla mieszkających trochę dalej, te 500zł to raptem czubek góry lodowej. Dolicz dojazd, paliwo na tor, nocleg (a raczej dwa - przed i po imprezie) i robi się z tego ładna sumka, którą można spożytkować w inny sposób.
Printable View
Olsztyn jest trochę dalej? A od Kielc? Odnoszę się tylko do "atrakcyjności cenowej" miedzianki.
Cena samego uczestnictwa - wpisowego, to najmniej istotny koszt. Właśnie dojazd, ew powrót w razie W na lawecie, noclegi, nie wspominając o zużyciu opon i kto wie czego. No i czas - w nudnej drodze tam i z powrotem :-/
Ale dla mieszkających w okolicy, lub rozsądnym zasięgu do Poznania - to na pewno najlepsze miejsce.
Może jaki garaż wynajmiemy na sezon, coby auta i gum nie wozić w te i z powrotem?
Niezły pomysł. Zadzwonię jutro do nich i podpytam o to i moze tez o jakieś inne szczegóły typu ile kółek mozna wykręcić, czy instruktora/radio mozna zabrać na pokład.
Ja mam Poznań daleko, 500 kilometrów, do Kielc mam nieco bliżej, ale jedzie się dłużej- byłem w tym roku na jakichś tam zawodach driftingowych i o ile stan dróg w porządku, ale za to psiarni było zatrzęsienie- za stary jestem na takie podjazdki
Ale ten cały Orzeł by mi pasował gdzieś po kwietniu, i tak wiele nie zdziałam moim wozem na gnojówkę, ale pojeździć bym trochę pojeździł
Sporo na temat (i nie tylko) SOES-ów na miedziance.
http://www.spalacz.pl/na-torze
A na UŁĘŻ 25.10. ktoś się może wybiera ? (www.trackday.org.pl) bo się zapisałem, może ktoś Alfą dołączy ?
A jedzie ktoś na Śłomczyn w sobote? :D