Jakbym czytała swój post :D
Printable View
Jakbym czytała swój post :D
A Goniaa wie chyba teraz wszystko o tym modelu:) tyle przeszła...u mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze.
Wyslano z Noki 3110:)
Równie dobrze może stukać popychacz, jak masz zły olej. A poza tym, co ma wariator do sond? Zwłaszcza, że Ty nie masz wariatora :D Bierz auto od niego, bo okroi Cię z kasy, albo zepsuje jeszcze bardziej. Skoro problem z sondą to powinien zrobić logi w trakcie jazdy i zdiagnozować, czy podaje odpowiednie napięcia, a nie pierdzielić takie głupoty.
Ja bym nie zwalał od razu na mechanika, że chce go naciągnąć na wariator którego nie ma...może Ty jednak masz wersję 120KM, czyli z wariatorem? ;) Sorry, ale już spotkałem kilku właścicieli Alf którzy myśleli, że mają wersje 105KM a okazywało się, że mają 120KM...zobacz w dowodzie rejestracyjnym ile masz KW, jak 88 no to masz wariator ;)
Mam na pewno105, (77kw) poza tym to była taka diagnostyka o 19 godzinie, poza tym to bylo tak na ucho, mechanika bym mie skreslal od razu, przyznal sie ze 147 jeszcze nie robił, a w rodzinie juz sporo aut robil i nigdy nie zawiódł, to jest moja pierwsza alfa(zawsze marzyłem o alfie) a auto odstawić mam w środę, a dzisiaj kolejne dziwne objawy, przestal się wkrecac na obroty, dziwnie poszarpuje, cos tak jakby nie na wszystkich garach chodził. Wcześniej bylo tak na zimnym i tylko do 3k obr i dalej wkrecal się ładnie. A dzis się zesralo... i zaczela kontrolka silnika mrugac i zaczęło pikac.
Nie chcę Cię straszyć ale szykuj kaskę na remont silnika.
Jak nie chcesz straszyć to trzeba było nie mówić;p na razie żyje nadzieja ze nie będzie to az tak kosztowne.
Oj tam :) jak jest tak, jak mówi, że mechanik jest zaufany, to ja nie robiłbym problemu, dopóki nie zacząłby wymyślać. Zmierzyć ciśnienie na tłokach i zrobić logi (jakby auto zaczęło znów jakoś jeździć) to pierwszy lepszy "mechanik" ze sprzętem umie, więc przynajmniej zdiagnozować może. A nóż wyjdzie jakaś głupota i nie będzie trzeba speca od alfy. Ale jak coś poważnego, to podtrzymuję opinię kolegi Darka - jedź do kogoś ogarniętego, bo już dwa razy słyszałem od mechaników, jak podjechałem Alfą i powiedziałem co dolega - "jedź Pan stąd, nie chcę nawet widzieć tego auta" :D Autentycznie. Zawsze, jak pytam, czemu, to mówią, że już raz robili i nie mogli sobie dać z nią rady i szkoda ich nerwów.