Dzieki. Masz jakis konstruktywny wniosek?
Printable View
Dzieki. Masz jakis konstruktywny wniosek?
Mam taki, że twój jest beznadziejny nie poparty absolutnie niczym.Cytat:
Napisał Marcin_M
Jakbyś miał 159 to byś wiedział, że w 99% przypadków przy 190tys.km amory są sprawne.
Ja jednak spojrzałbym też do tego jak wygląda tył, tzn. tuleje w wahaczach, te "niewymienialne". Niestabilny tył to niestabilne auto. Choć dobry kierowca testowy to wychwyci.
Ok dodam do listy.
Jestem jednak niemal pewien, że tył był również sprawdzany i luzów brak.
Czyli nie masz. Spoko. Dla mnie ok.Cytat:
Napisał karmal
Miałem bardzo podobne objawy gdy przednie łączniki stabilizatorów były do wymiany. Auto na prostych w trakcie szybkiej jazdy sprawiało wrażenie pływania w związku z czym musiałem cały czas korygować tor jazdy. Ogólne odczucie było właśnie takie, że jazda była bardzo nerwowa. Po wymianie łączników jak ręką odjął. Ogólnie słychać było też stukanie tych łączników na nierównościach.
Ja przy pływającym przodzie w koleinach i wyrywaniu kiery z rąk miałem problem z oponami. Jak się okazało wymiana opon na inne pomogła. Może spróbuj przełożyć inne koła/opony?
dokładnie , auto tak naprawdę '' jeździ tyłem ''Cytat:
Napisał jahu
czy przypadkiem w 159 nie ustawia się zbieżności z tyłu , tak jak było w 156 ?
Ustawia się zbieżność z tyłu i z przodu oraz pochylenie kół na tylnej osi.
Ja tez tak mam, szczegolnie na kilku drogach obok miejsca zamieszkania jak popada, ucieka tyl na boki kilkukrotnie. Nie wiem, moze to wina szerokich kapci - na dniach zakladam zimowe i poobserwuje jak nie to trzeba bedzie przetrzepac amory, laczniki i te tuleje..