-
Tak jak pisałem - problem jest od jakiegoś czasu, nie bardzo mi doskwierał to go odstawiłem, w międzyczasie zmieniłem przełącznik zespolony na wersje z tempomatem i nic to nie zmieniło w kwestii spryskiwaczy... Może to kwestia przewodów za kierownicą?
-
Na pewno gdzieś w instalacji.
Jak już pisałem, pompka sama bez prądu nie zacznie pompować :)
-
Sprawdzę ją na krótko na weekendzie i wszystko będzie jasne... Jak z nią wszystko ok tak jak piszesz to czeka mnie wizyta u elektryka :/
-
No mateuszszar miałeś rację - pompka sprawdzona na krótko działa normalnie... A spryskiwacze dalej wariują - czasem walą na przód w obu opcjach przełączenia, czasem na tył w obu opcjach... W przewodach chyba nie ma co grzebać, trzeba oddać do elektryka...
-
Jeśli miałeś już zmianę przełącznika zespolonego (pod kierownicą), to niestety chyba pozostaje instalacja elektryczna, bo marna szansa, że w obu przypadkach (dwa przełączniki zespolone), zepsuło się to samo.
Ps. Tak przy okazji instalacji, ja w tym roku miałem niezłą jazdę z samochodem. Co jakiś czas któryś z czujników zaczął wariować i silnik wchodził w tryb awaryjny. Mechanik siedział nad tym miesiąc, ale w końcu znalazł. Instalacja się poprzecierała i robiły się zwarcia na różnych przewodach.
-
No, ja podstawiam samochód do elektryka w przyszłym tygodniu w końcu więc zobaczymy, jak by co to mam pająka na podmianę do sprawdzenia. Mam nadzieję że znajdzie źródło problemu...
-
Alfa odebrana od elektryka - naszukał się, napocił po czym na końcu doszedł że to pompka krafta z tym dużym niebieskim elementem z którego wystają na dwie strony wyjścia płynu jest niewłaściwa, wymienił na febi bilstein i wszystko chodzi jak powinno... Dodam że na krótko pompka chodziła dobrze...