Nie przytrafiło się to mi :P jeden przypadek znam z forum - wykasowanie imo z ecu. Drugi to w mojej ale już u następcy - wykasowanie imo z ecu, w mojej leciwej temperówce - wymiana imo (taniocha do temperówki). A w punto teraz to olewam :)
Printable View
Nie przytrafiło się to mi :P jeden przypadek znam z forum - wykasowanie imo z ecu. Drugi to w mojej ale już u następcy - wykasowanie imo z ecu, w mojej leciwej temperówce - wymiana imo (taniocha do temperówki). A w punto teraz to olewam :)
Marek a jakbym zdobył ten sterownik imo najprawdopodobniej BOSH 606 65 101 to sama podmiana wystarczy? Czy trzeba to jakoś stroić kodować-dekodować pod moja pastylkę, czy ruszy bez niczego?
Nie da się. Musisz mieć sterownik imo, ecu silnika i komplet kluczyków.
- - - Updated - - -
Dlatego jak komuś to pada to "wycina" klucz z ecu. Po co Ci to? :)
Bo obawiam się że za którymś tam razem mogę nie odpalić. I najgorsze jest to że może przytrafić mi się to w świecie.
- - - Updated - - -
Fes złapał błąd:
1) key non original or broken
2) ignition coil antenna disconnected or damaged
3) Electronic key ECU supply
Powodem tego błędu jest fakt, że ECU odebrało nieprawidłowy sygnał z czujnika. Błąd obecnie nie jest aktywny ale został zapisany w pamięci. Skasuj błędy i obserwuj czy nie powrócą. Kontrolka na desce została włączona przez ten błąd.
I teraz moje pytanie odnośnie 2 punktu. Gdzie szukać tą antenę cewki zapłonowej w celu dalszej diagnozy?
Aj tam, ja bym zaczął od przeczyszczenia styków w centralce. Taka czarna puszka z zieloną naklejką (przy prawym kolanie, jak otworzysz ten 'schowek' gdzie jest skrzynka bezpieczników), ja ją odłączam i podłączam, i znowu pół roku mam spokoju. Jak nie mam czasu na rozbebeszanie, to udaje mi się wsadzić kawałek ręki przez szczeline, i poszturchać tą centralką, i też dawało rade :) Nie wszystko stracone! :D
P.2 to chodzi o pierścień w około stacyjki. Po zdjęciu osłon zakumasz. I to chyba jest winowajca. Możliwe że po prostu kabel od tego pierścienia (anteny) nie styka. Sprawdź to.
ja również sie z tym borykam, za pierwszym razem pomogło naładowanie aku, pożniej poruszałam wszystkim czym się dało pod kierownicą i też pomogło:) ale nie powiem żebym był szczęśliwy z tego powodu,że tak się dzieje.
Ja kiedyś pod Leroyem spędziłem ponad godzinę próbując odpalić. Dość głupio ludzie patrzyli na gówniarza który wyraża w dość głośny sposób swoje niezadowolenie, kręci tym silnikiem i nie odpala, i cały czas wyrabia stacyjkę..... Po godzinie nie zapaliło się CODE, a ja sobie odjechałem jakby nigdy nic. Czasem kontrolka płata psikusy, bo zapala się 3-4 sekundy po włączeniu zapłonu. Narobi tylko nadziei i pupa.
Na kiego grzyba kręcisz rozrusznikiem jak kontrolka code nie gaśnie???? Liczysz na to że świeci się dla żartu? :)