A wiec diagnoza jest taka. Mechanik delikatnie mowiac " zepsul " swoja robote. Tak wymienil termostat ze gdzies byla nieszczelnosc i plyn chlodniczy wyplynal do dna.
A wiec diagnoza jest taka. Mechanik delikatnie mowiac " zepsul " swoja robote. Tak wymienil termostat ze gdzies byla nieszczelnosc i plyn chlodniczy wyplynal do dna.
Brawo dla mechanika...
Chyba jesteśmy trochę rozczarowani, tak banalnym zakończeniem tematu...;).
Żart.
Dobrze,że to najtańsze rozwiązanie problemu. Zastanów się też, komu powierzać belle...
Miałem podobne przypadki i u mnie słabo dociągnięty był wąż idący do nagrzewnicy :) Ale łatwo było dojść bo wszędzie tam było od czerwonego płynu :)