Nie możliwe. Wężyki mają inne średnice poza tym pluło zanim czegokolwiek dotknąłem.
Printable View
Nie możliwe. Wężyki mają inne średnice poza tym pluło zanim czegokolwiek dotknąłem.
Pompa którą założyłeś jest szmelc,tak jak ta którą wymontowałeś niestety.
Jaką założyłeś aluminiową czy czarną żeliwną?
może być uszkodzony rozdzielacz w maglownicy i wysokie ciśnienie trafia częściowo do zbiorniczka wyrównawczego ,i może wyrzucać płyn
No właśnie na starej też wyrzucał przez korek identycznie jak na tej :/ Mówię, że jakoś szybko się to potoczyło jak na zużycie pompy. Może faktycznie to ten rozdzielacz bo ciśnienie w zbiorniczku jest mega. Poza tym jak spuszczałem stary płyn, to zdjąłem powrót i do butelki. Bez kręcenia kierownicą 3sekundy i półlitrowa butelka pełna.
Dodano po 2 minutes:
Założyłem aluminiową identyczną jak oryginalna o tych samych numerach.
Wtedy również pompa by wyła ? A może to nie pompa wyje tylko maglownica ?
Nie ruszaj maglownicy, wymontuj zbiorniczek wyrównawczy i sprawdż zawór na dnie zbiorniczka
Andrew, jest pytanie. Wyjąłem zbiorniczek wyczyściłem, założyłem. Podniosłem go, posadziłem brejdaka w środku i odpowietrzałem. Bąbelki ciągle lecą i lecą... Ile tak można kręcić tą kierą? Poza tym zauważyłem, ze jak krece w lewo to poziom płynu w zbiorniczku się znacząco obniża, ale nie mogę wtedy dolać bo jak kręcę zaraz w prawo to się podwyża aż wylatuje. Może to Cię naprowadzi na to, co jest źle. Odpowietrzałem przy zimnym silniku. Po odpaleniu spokój, dopóki silnik sie trochę nie zagrzał, teraz wyje choć sporo mniej niż wcześniej. Polować na inna pompę, raczej szukać winy w maglo?
Nigdy nie miałem problemu z pompą wspomagania(poza awarią rolki napinające pasek) dlatego sprawdzałbym od zbiorniczka po przewody czy nie sa gdzieś zapchane i gdyby nie pomogło wymienił bym pompę
To że podczas kręcenia na zgaszonym lewo-prawo rośnie poziom to normalne.