-
Ze złącza znajdującego się na tylnej ścianie(grodzi) komory silnika odłącz dwa grube przewody (potrzebny kluczyk chyba 13) . Wtedy podepnij do złącza przewód plusowy, minusowy podpinasz do masy (nadwozie lub najlepiej silnik) . Z twojego opisu mam wrażenie że przewód plusowy z minusowym podpinasz do tego złącza na tylnej grodzi.
-
Noe robiłem dokładnie tak jak napisałeś. Odpiąłem te przewody, podłączyłem plus do akumulatora, a minus z akumulatora dałem do silnika. Dziś rano podpiąłem plus bez zdejmowania przewodów z grodzi i ku mojemu zaskoczeniu nic nie iskrzyło. Otworzyłem z pulpitu bagażnik i wyjąłem aku. Mierzyłem miernikiem i ma 7,5 Volta . Założyłem aku ze 164 i alfa zapaliła bez problemu . Ładowanie mam 14,6 Volta, a na światłach 14,4 . Czy aku dał sam z siebie dupy , czy mogę mieć jakieś zwarcie??
-
Szlag mógł trafić aku, zostaw z nowym na noc i będzie wiadomo.
-
Już to zrobiłem kasztelan. Rano będę miał odpowiedz:)
-
Najprawdopodobniej zerwało cele w aku jeżeli jest to nowy aku to zanieś go do sklepu gdzie kupiłeś i żądaj wymiany na nowy lub zwrotu części pieniędzy
-
Aku ma 3 lata i już jest po terminie żeby go reklamować, ale już wiem że to on był przyczyną problemów.
-
Dzień dobry.
Czy to ładowanie nie jest odrobinkę za duże? Na wolnych mierzyłeś? Może w czasie jazdy jest jeszcze większe i psuje akumulator?
pozdrawiam
mirek
-
Ładowanie mam na wolnych 14,6V . Po włączeniu świateł spada do 14,3 , albo 14,4 to różnie. Akumulator który mi padł jezdził w niej 2 miesiące i był przełożony z mojej 166. Poprzedni który założyłem z powrotem jezdził 2 lata i nic takiego się nie stało.
-
-
Tak jak Rafał pisze, ładowanie jest zdecydowanie w porządku.