[166]Alfa sprężyny obniżające JAMEX

Właśnie wykryłem pękniętą sprężynę i noszę się z zakupem Jamexa. Proszę Kolegów o opinie jak się sprawują:confused:

Ja mam w 155 dość długo i sprawują sie jak dla mnie super. Croma czasem nie ma też Jamexów ?

Siwy Oddawaj moje sprężyny od Cromy i siedzenia od Alfy :D :D :D :D Miałeś mnie odwiedzić !! i co?? Za daleko Ci :P
ja mam eibachy. Zręsztą Marysn je widział :)

:DJuż kupiłem Jamexy. Ale będzie jazda:eek:. Strach się bać:D

Pane nie ma kiedy AR stoi bo będzie sie malować ;) wrescie... Zderzak nowy jest czeka aż porobie... Może sam byś Panie wpadł ;) W ogóle maja tam w ZG jakieś czesci do 155 ? Bo szukam grilla po FL.

:drag:Dziś wymieniam springi!!!!!

koledzy ze 166, a szczególnie cziter (masz ten sam silnik co ja) napiszcie pliz jak się zachowuje alfa w porównaniu do zwykłych sprężyn? nie ma problemów z amorami?
już od jakiegoś czasu denerwuje mnie zbyt miękkie zawieszenie i pomału myślę o czymś...
czy na jamexach jest twardziej? mniej przód nurkuje?

z góry dzięki za info!
pozdrawiam,
~tomaz

tomazz którego roku masz auto?? W 166 problem łódkowatego bujania przed 2000r był spowodowany złą charakterystyką amortyzatorów i od nich trzeba zacząć poprawę zachowania zawieszenia.

Alfa rocznik '99 - amortyzatory regenerowałem i utwardziłem w zeszłym roku, bo nie miałem kasy na nowe. Było zaje... przez jakieś 2-3 miesiące. Teraz jest standard, czyli nie jest fatalnie, ale standard w 166 '99 jest za miękki.
Czyli wychodzi na to, że tylko amory?
Bilstein i Kayaba są drogie, a jest coś twardego w lepszej cenie?

dzięki Grzesiek :)

pozdr,
~tomaz

Szczerze Ci powiem tak. Jak chcesz nie nurkować ale zachować komfort to Bilstein B6 plus seryjna Twoja sprężyna i jest naprawdę nieźle. Chyba innego wyjścia nie ma, przynajmniej ja nie widze alternatywy dla Bilsteina B6, po zmianowe amortyzatory z ASO tańsze nie będą ;/