Gwiżdżące turbo

Ja podobnie juz chyba ponad 3 lata z gwizdem smigam turbo sprawdzone i ok, zadnych problemow nie odczuwam...

W ta sobote byłem u znajomego mechanika sprawdzalismy dolot i wszystko ok oleju nie bierze kopcić nie kopci tylko ten cholerny gwizd karetki jest. W najblizszym czasie chyba oddam do regeneracji turbo dla świętego spokoju.

Może gwizdać tylko w korpusie. jak turbiniarz rozbierze ją, sprawdzi na stole i będzie ok to będziesz mógł mówić, że ten typ tak ma ;) walor tjuningowy

Ja juz 3lata slysze gwizd i nalatalem 60tys i wszystko ok.ten typ tak ma.

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

Jezeli ten odglos wystepuje tylko na zimnym silniku to nie ma sie czym przejmowac...jest to odglos hamujacych lopatek turbiny na zimnym oleju...
Tak to tlumaczy moj mechanik...i faktycznie u mnie po rozgrzaniu silnika "wycie" cichnie.

No to ja też się wypowiem :) Mam tak od początku odkąd kupiłem swoją Franczeskę, czyli prawie 1,5 roku. Autko, podobnie jak piszą koledzy, śmiga bez problemowo. Turbina była sprawdzana przez Cinka podczas robienia programu (oczywiście odczyty, bo nie była rozbierana) i nie miał zastrzeżeń. Nie przeładowuje.
Gwiżdże identycznie jak na tym filmiku, czyli słynna "karetka" ;) Jak się rozgrzeje to faktycznie jest ciszej, ale chyba i tak słychać. Na pewno na zimnym daje konkretnie ;)

Osobiście nie mam zamiaru tego ruszać skoro wszystko jest ok. Wolę taką jak na chińskich podzespołach. Boję się tylko, że jak kiedyś kupować auto przyjedzie ktoś kto nie wie, że TTTM to mi od razu powie, że turbina do wymiany :P No trudno.

Goora, powiesz, że Turbo whistlera zamontowałeś ;)

Cytat:

---

Napisał elania90

Właśnie tak jak na filmiku kacperr tylko troche ciszej. Czyli reasumując generacja?

---

Będzie co raz głośniej, co raz głośniej. Potem zacznie na ciepłym też dawać. Ale jak póki co jak nie przeszkadza to śmigaj. Ja tak kupe km jeszcze zrobiłem.

Ona gwizda mi na zimnym silniku poźniej jest mniej słyszalna ogółem zbiera się dobrze samochod na autostradzie 200 spokojnie hula :)

Jeśli przyczyną gwizdów są same łopatki, to ok można jeździć... problem z tym, że w większości przypadków pojawia się też kwestia szczelności takiej turbiny. Radzę kontrolować poziomom oleju. Pozostanę jednak przy swoim - turbina nie powinna być w ogóle słyszalna.