-
Ostatnio zapakowałem się z żoną i córką (fotelik) z wózkiem, bagażami na 2 tygodnie (dla całej trójki, włącznie z zabawkami młodej), torbami dla jednej babci, torbami dla drugiej babci (trzeba było parę gratów pooddawać) i odkurzaczem dla brata. Wózek dwuczęściowy: kółka i szkielet + gondola/siedzisko. Obie części wygodnie się składają, a i pod lub w nie można włożyć parę rzeczy ;-)
-
Kupcie sobie box na dach 750 l Taurus. Do 156 wszedł mi wózek thule dla bliźniaków i wszystkie inne pierdy, ze w sumie do bagażnika tylko wrzuciłem kocyk.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Czyli w sumie pomysł tańszy niż kupowanie Stelvio ;-)