Napisał
maciaba
I powiem Ci tak, piszesz, że ciężko zarobiłaś te 10 tys. zl. i w pełni to rozumiem, i odradzam Ci alfę 147 czy 156. Bo tu naprawdę trzeba kupować co chwilę części, które do najtańszych nie należą i trzeba mieć tą smykałkę motoryzacyjną, czytać dużo forum, interesować się, szukać dobrych mechaników (bo pierwszy lepszy z reguły rozwali zamiast naprawić).
Na Twoim miejscu poszukałbym chyba auta benzynowego, chociażby z uwagi na dużo prostszą konstrukcję. Do tego zawsze można wrzucić LPG i śmigać po taniości.