Alfa 156 2.0 16v czy to dobry wybór?

Ja tak samo, 2 miesiące temu zastanawiałem się - czy kupić alfę z 2.0 silnikiem benzynowym. Tak samo mi ją odradzali wszyscy znajomi, którzy nie mieli styczności z tymi autami.
Tak jak pisałeś, jeżeli poprzednik dbał o auto, to powinno być ok.
Mam instalację staga, 3 letnią i sprawuję się wyśmienicie - jeżeli instalacja była montowana rzetelnie, to nie może być problemów podczas jazdy na niej, brak mocy itp...

Wiadomo, 1.9 jtd bardziej niezawodny, ale to i tak wszystko zależy od poprzednich właścicieli :) Ja chciałem poczuć trochę mocy i wybrałem 2.0 ts - nie żaluje i Tobie oczywiście polecam :)

Co do ogłoszeń, to i tak trzeba pojechać i sprawdzić. Wybieraj ocynki i przede wszystkim połóż się pod autkiem i sprawdź czy podłoga jest :D
pozdro

Cytat:

---

Napisał emesej

Wybieraj ocynki

---

mozesz rozwinąć o jakie ocynki chodzi?

Oglądałem dziś 156 1.9 jtd sprowadzona z Włoch. Do wymiany wachacze górne prawa i lewa strona, nie działa szyba el tył lewa oraz całe auto do malowania(drobne wgniotki, przetarcia nic poważnego. Zrobię to sam więc nie liczę kosztów robocizny). 2003 rok, kremowa skóra, na alusach, 12 poduszek, klimatronic. Ogólnie auto wygląda na zadbane, silnik ładnie pracuje pracuje, podłoga ładna, nic nie klepane. Za 3200 bez opłat. Co o tym sądzicie? Opłaca się?

Mogę polecić 2.0 JTS, mam od jakiegoś czasu i jestem zadowolony, sprzedaję, ale wątpię żeby dobrego jts'a kupić za 6 tysięcy, lepiej za trochę więcej kupić coś z książką serwisową, z wymienionym rozrządem itd, jak moja ;)

Cytat:

---

Napisał lucas1996

Za 3200 bez opłat. Co o tym sądzicie? Opłaca się?

---

Jak byś się rozmyślił to daj znać . Może bym wziął. Mój wół roboczy Renault 19 się kończy.

Cytat:

---

Napisał lucas1996

Za 3200 bez opłat. Co o tym sądzicie? Opłaca się?

---

W ostatecznym rozrachunku i tak wydasz tyle samo. Albo kupisz tanio i włożysz w naprawy, albo od razu kupisz drogo.

Sama zawiecha przód to będzie jakieś 1.5 - 2k w samych częściach.

A potem pewnie będzie tak:

- sprzęgło i może dwumas: 0.5 - 2k
- wtryski: regeneracja jednego 400
- pakiet startowy kilka stów
- amortyzatory na szczęście tanie dość jeśli nie idziesz w jakieś B6 i tego typu
- akumulator: 300 - 500
- turbo nie wiem jak z trwałością, chyba nie padają jak kawki
- nieprzewidziane awarie licz z 1k

Czyli ja bym dodał do tej ceny z 5k na wszelki wypadek.

Abstrahując od powyższego to za 3200 chyba się opłaca, za crosswagona dałem prawie 5x tyle, fakt że nowszy rocznikowo.

Cytat:

---

Napisał lucas1996

Czy 156 z gazem, rocznik 99 za 3 tys zł będzie się naddawała do czegokolwiek?

---

Tak, do kapitalnego remontu.

Sorry, nie czytałem wszystkich wypowiedzi, ale śmiem twierdzić że ani za 3 ani za 6 tyś nie kupisz dobrej 156 czy to benzyny czy diesla i będziesz kolejną osobą podtrzymującą mit awaryjności.

Ale gafacie glupoty... Nie wiem czy wy lubicie przeplacac czy co?
Skoro za 6 nie kupisz dobrego 156 to gratuluje spostrzegawczosci. Za ta kwote auto powinno byc juz bez wkladu finansowego ewentualnie rozrzad itp...
Nie mieszajcie innym.

Mowimy o 156 nie o Audi czy vw gdzie Płacisz za marke. Alfa ma stosunkowo niskie ceny.
Za 3k ciezko znalesc cos sensownego do naprawy ale za 6 samochod juz powinien byc konkretny.
Pozdrawiam

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

No, jeszcze kwestia rocznika. Bo rozpiętość cenowa jest spora w zależności od tegoż. To jest prawie 10 lat różnicy.

Ja swego czasu wystawiałem swoja 2.0TS 2000rok za 4tys to nawet nikt nie dzwonił ;) oczywiście w aucie wszystko sprawne, nic nawet od tamtego czasu (jakieś 6 miesięcy) nie robiłem.

Alfe jak widać tak samo ciężko kupić jak i sprzedać ;)

Pozdrawiam