-
Tzn z wachaczami to nawet nie muszę sprawdzać, jest lekki luz i przy większych nierównościach skrzypią. Przy wyższych prędkościach nie sprawdzałem, podejrzewam, że będzie to samo ale spróbuję. No i plastik jest luźno tzn. jest przykręcony tylko z góry a dół sobie lata, ale to myślę że nawet w czasie jazdy by coś ocierało a tu tylko jak hamuje to dudni no ale jeszcze popatrzę, może coś znajdę.
-
Przy hamowaniu siła akurat działa w tę stronę że plastik się odgina i dochodzi do opony. Przyklej go testowo taśmą tak żeby nie latał (no i w takim miejscu żeby lakieru nie zniszczyć) a najlepiej przykręć. Ja bym stawiał na to
Wyryte rantem felgi
-
Wczoraj pojeździłem trochę ostrzej (swoją drogą alfa ma naprawdę niezłe przyspieszenie :) ) i trochę mocniej pohamowałem. Dzisiaj już wszystko jest normalnie, nic nie słychać, jest git. Podejrzewam że to było coś z tarczami, może przyrdzewiały jak stał nieruszany a teraz klockami trochę tę tarczę obczyściłem. W każdym razie problem rozwiązany, dziękuję wszystkim za pomoc ;)