A moze tak do ASO podjechac, zpalacisz za wycene jedynie ale wydaje mi sie, ze szybciej beda wiedziec co jest. A czy zrobisz u nich czy poszukasz kogos taniej, to juz inna sprawa. Ja staram sie robic serwisy i naprawy w ASO. Placisz wiecej, ale w dluzszym rozrachunku oszczedzasz niz mechanik ktory zgaduje... Wiele osob sie nie zgodzi ze mna... Tak czy siak trzeba do auta zajrzec.
Mialem podobny dylemat ladowac w auto czy sprzedac gdy kiedys mialem 156. Jak nie wymiana zawieszenia calego, to cos. Rozwiazalo sie samo... bo "skasowalem je" I tylko dlatego, ze mialem 156 na tiptop w ASO mimo ze 10latek to ubezpieczenie wyplacilo wiecej niz gdybym je opchnal. Gdyby nie kraksa, dalej bym te robil... kupisz cos innego i moze 10 lat bedzie supcio, albo bum lista wydatkow po kilku tygodniach.
- - - Updated - - -
znalazlem taki watek na forum forda:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=149142
"Witam, mam problem z moim autkiem. Przeważnie z rana jak uruchamiam silnik, slychac stukot. Po wcisnieciu sprzegla stukot znika. Jak przejade autkiem pare km stukotu na postoju tez nie ma. Czy to objaw dwumasy? Czy dwumasa i tak stuka przy wcisnietym sprzegle?
Inna sprawa, jak autko jest zimne to na jedynce i dwojce slychac po puszczeniu gazu swist.. czyzby turbina padala? Na rozgrzanym silniku efektow opisanych nie ma. Mial ktos z Was podobne objawy?"
i odpowiedz:
"Tak, to typowy objaw zużytych poliamidowych pierścieni łożyskujących w dwumasie. Pierścień z dociskiem uderza o łby śrub mocujących koło do wału silnika. Powinny być opiłki w rozruszniku, widoczne po jego wyjęciu."