-
Czyli masz taki zestaw jak ja - czujniki ale bez xenonów. Bardzo mało jest takich zderzaków, a w stanie bardzo dobrym to już ze świecą szukać. Można też wziąć z czujnikami i spryskami i zakleić dziury po spryskiwaczach, szpachla i malowanie (które i tak Cię czeka). Ja nadal jeżdżę z fantazją poprzedniego właściciela tj. zderzak z czujnikami a na dziury po spryskiwaczach naklejona folia carbon...
Czujników od razu nie spisuj na straty, ja kupiłem nowy czujnik bo jeden nie działał a okazało się, że problem był w wiązce (wtyczce). Mam przez to jeden czujnik w nadmiarze...
Co do tylnego zderzaka to ja bym się nie sugerował tym, że z wierzchu nic nie widać - trzeba sprawdzić czy nie ucierpiało nic pod spodem. Siostra miała tak, że jak jej gość wjechał w zad to na zewnątrz tylko ryska, w środku okazało się, że belka z gwintem do haka holowniczego została wbita przez podłogę do bagażnika (w koło zapasowe). No i koniecznie spisanie ze sprawczynią oświadczenia, bo to że ona wjechała Tobie w tyłek to jest odrębne zdarzenie drogowe (też nie zachowała odp. odległości)...
Natomiast co do chłodnicy to też dokładnie trzeba zbadać, bo tam masz kanapkę:
chłodnica klimy, intercooler, chłodnica wody i do tego jeszcze chłodniczka wspomagania na wierzchu po ukosie. No i rura do puchy filtra powietrza pewnie dostała jako pierwsza bo wisi przed chłodnicami.
-
Dla mnie sytuacja jest nie jasna. Przecież mogło być tak, że Ty wyhamowałeś, a ten samochód za Tobą nie wyhamował i wepchał Cię na samochód tej kobiety... No chyba, że ten z tyłu Cię nie puknął;)
Co do hamowania - owszem, trzeba zachować odpowiedni do prędkości i warunków dystans od poprzedzającego samochodu, ale nagłe hamowanie bez przyczyny też jest wykroczeniem.
Pozdrawiam.
- Rafał
-
pewnie ze moglo
ale rysą na zderzaku taka kia nie wepcha 159 na inne auto
:p
no i kolega uczciwie przyznal ze wdupil i juz
udowodnij hamowanie bez przyczyny ...
i jeszcze przejscie dla pieszych widac...
wdupil i tyle
ja w 56 tak mialem
zatrzymalem sie przed przejsciem zeby puscic malzesntwo z wozkiem
wdupil mi vw golf
...
dobrze ze to malzenstwo nie zdazylo wejsc na pasy bo niestety po pacnieciu golfa wlecialem na nie
-
Dzięki bocian. Bo nie wiedziałem czy mogę z taka rysą starać się o jakąś kasę.
anAlfaBeta tez wielkie thx za podpowiedzi. Dowiem się jak to wygląda od wewnętrznej strony i wtedy pewnie znów będę miał kilka pytań. Chociaż mam cichą nadzieję, że pod maską będzie w miarę ok.
Rafal- z tyłu mnie dziewczyna trafiła ale dość lekko. Pozostała mi na zderzaku mała, prawie niewidoczna rysa. Szkoda, że policjant w ogóle nie wziął pod uwagę mojego i tej dziewczyny zdania. Mianowicie, że focus zatrzymał się gwałtownie na pasach, gdzie wcale nie miał czerwonego światła. Upierała się, że zapaliło się pomarańczowe, chociaż ja, ani dziewczyna z tyłu widziała zielone. Policjant stwierdził jasno, że nawet jakby zahamowała na zielonym to też by była moja wina. Nie wiem czy fakt, że pani była z prokuratury coś miał z tym wspólnego... Eeech szkoda alfy :( Focus wart 5 tysięcy dostanie 500 zł na nowy zderzak, Kia wyszła bez szwanku, a tu morda okrutnie rozbita.
-
Ale po co te żale Marjo... Jak ktoś ci się zatrzyma na autostradzie przy 140 km/h przed tobą i w niego wjedziesz to też będzie twoja wina. Coś mogło wybiec na drogę, może coś popsuło się w aucie itp itd. Nie zachowałeś dystansu by wyhamować... tylko sobie możesz pluć w brodę. Policjant zachował się jak najbardziej poprawnie bo nie ma możliwości byś nie został uznany za winnego kolizji drogowej w tej sytuacji.
Mogłeś uzyskać jedynie dwie inne sytuacje - niedziałające światła stopu focusa - jeśli byłbyś w stanie udowodnić, że nie działały przed zdarzeniem - wtedy byłby współudział focusa. Mogłeś też wskazać że focus ma nielegalnie przerobione tylne lampy (np żarówki LED w zwykłych lampach, lampy oklejone taśmą, wymienione na jakieś chinole itp - i wtedy jak policjant będzie miał dobry dzień to może uznać to za przyczynę. Zazwyczaj tego nie zrobi, bo za dużo z tym pieprzenia w papierkach.
-
moja szkoda w 159
http://www.fotosik.pl/zdjecie/751c18217138a645
http://www.fotosik.pl/zdjecie/751c18217138a645
cos mi tapatalk nie ogarnia fotek kurde
( chcialem od goscia 300zl ale nie mial i dla oc - nie zalowalem )
-
No niestety, w ruchu miejskim nie da się utrzymać nonstop "wystarczającej odległości" i wciąż nierozproszonej uwagi. Trzeba i powinno się oczywiście i można dążyć do tego, ale się nie da fizjologiczno/biologicznie. I co jakiś czas się tak przydarza jak Tobie.
Ale to wstyd doszukiwać się przyczyn w innych i spiskowe teorie snuć. Sprawa jest prosta i klarowna. Policjant ma rację i co by ten z przodu nie robił wina jest Twoja i kropka. Sam tak 2 razy mocniej a raz do dotknięcia zawaliłem i ani mi do głowy nie przyszło dochodzić po co i dlaczego ten przede mną zahamował. Zahamował to zahamował widać miał powód, a ja nie zdążyłem to przepraszam , kajam się bo zawaliłem i płacę i cieszę się że tylko tyle się stało.
I wykup AC. Zeszłej zimy podobną miałem stłuczkę właśnie 156tką - wycena z AC 7 tys licząc ksenon, musiałem kombinować żeby obniżyli bo bym mi jakieś szkody całkowite wychodziły i komplikacje formalne. A nic mi nie wyciekło i w 156 są tańsze części.
Zderzak tył zgłaszaj również.
-
Wiem, wiem. Moja wina i kropka. Po prostu moja pierwsza stłuczka i tak bolesna. Mea Culpa. ;)
-
kazdemu sie moze zdarzyc
nic strasznego
bierz z oc ten tyl
-