na zapieczone wtryski są sposoby:))to niewiem czy lepiej polowac na anglika jak by miało wyjsc 12
Printable View
i co Ci po angliku w którym po 10 tys km może skończyć się tak samo jak z aktualną jednostką ?
za 19.900 we wrocławiu jest cała do kupienia.
Zapłacić za remont połowę wartości auta ,to dla mnie jakiś obłęd. Ale to moje zdanie... ja bym chyba na to się nie porwał, chyba że chcesz nim jeździć kolejne 10 lat.
no bocian do remontu miał większą wartosc 159 niz tu:))jakbym miał wsadzic 12 to bezsens samoch co wart 20 plus
Samochod to nie 159 tylko brera :)
Dalem za nią 36k.. wiec to chyba wszystko wyjasnia. 20 moze ktos by mi dal w takim stanie :). Samochodem bede jezdzil przez kolejne 4 lata więc nie wiem.
Nie dołujcie mnie ;/
Boze jak ja zaluje czemu nie kupilem 2.2 jts od goscia z forum. Taka czerwona na ladnych 19. Tą moc bym jakos przebolal.
To wiele wyjaśnia,
Ja miałem podobną sytuację w subaru legacy .Padła turbina :wymieniłem ,padła za 500 km ta nowa... maskara załamałem się okazało się że tłok pękł i zassała turbina . Dodam ze wersja USA- 250 kucy. Ale, nie zdecydowałem się na remont za 8 tysi. Cudem udało mi się kupić silnik taki sam z outbacka za 6 koła.Auto cały czas jeździ w rodzinie.
to zawsze za 20 wystawic mozesz:) co ci szkodzi:)