Printable View
Super, dziękuję. A wiesz czy ten kolor jest taki sam jak oryginał? Porównywałeś taki malowany element z oryginałem? Chodzi mi głównie jakbym chciał zrobić zaprawki to czy będzie różnica. Plastiki są jak z fabryki czyli czyste bez zabrudzeń. Malować całego elementu nie potrzeba.Cytat:
Napisał Masa625
Zaprawek nie rób bo byś musiał mieć oryginał. Czyli strukturę gumy. Najlepiej maluje całość. Wyznacznikiem jest skorka na drzwiach i różnicy nie widać. I pamiętaj że plastiki są czarne i tylko są pomalowane. Jak zmyjesz ori powłokę to musisz malować.
Tu masz foto jak to u mnie wygląda
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2016/03/52.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2016/03/53.jpg
wysłane z WC
Kurcze, ja mam na tyle małe ryski, że chciałbym je tylko zamaskować w kolor oryginału, strukturę widać dopiero jak się przyjrzysz, a tak to się nie rzuca w oczy. Nie chcę mieć malowanych całych plastików, bo mam ładne, a kobita zawadziła obcasem... Stąd potrzebuję jedynie na zaprawki punktowe. Nic mi sie nie lepi itd.
Coś takiego potrzebuję zaprawić. Podjadę do mieszalni i poproszę ten RAL i zobaczę jak to będzie kryło.
Załącznik 193555
Majlekek. Taki ral 7037 to kupisz gotowy bez dobierania. Jedz do sklepu z farbami to kupisz puszke za grosze
wysłane z WC
Najlepiej jakbym tam jakaś próbkę wziął i jeśli kolor by wchodził to od razu puchę zawijam :D Dzięki za pomoc :)Cytat:
Napisał Masa625
Nie dorobisz tak idealnie lakieru matowego żeby można było robić zaprawkę. Ja do beżowego wysyłałem element do kolegi co ma mieszalnie, on metoda prób i błędów dobrał kolor ( prawie taki sam, ja malowałem elementy na boczkach drzwi, ale jednak przy zaprawiając trochę się różni) , dodatkowo lakier w puszce tez się różni od tego na pistoletu trochę inny odcień może wyjsć. W większości mieszalni nie chce im się bawić w dobieranie takiego lakieru, oleja Cie
Mam takiego gościa w mieszalni co nie robi problemów. Postaram się to ogarnąć w wolnej chwili. Wezmę na wzór ten plastik od bezpieczników.Cytat:
Napisał dareme89
Miałem podobnie jak Ty. Kupiłem 166, w której lepiły się elementy... Zdemontowałem, porządnie umyłem nitro (trochę męki z tym było bo dość gruba warstwa tego syfu się nazbierała), potem potraktowałem środkiem do nabłyszczania np. Plak i prawie jak nówka sztuka :) Robiłem to jakieś 4,5 roku temu i do tej pory nic się z tym nie dzieje.
Rafał.k tylko pamiętaj że jak ktoś ma dół kokpitu w szarości to po zmyciu nitro bedzie miAl zonk.
Plastiki są czarne tylko zalane kolorową guma...
wysłane z WC
A pamiętasz może jaki był kod tego dorobionego beżowego lakieru?Cytat:
Napisał dareme89