Printable View
No chyba się zdecyduje na te pro kid tylko też mi zależy żeby gleba nie była za duża, jak piszesz że będzie siedział niżej niż na fabrycznych ti to ile jest to niżej tak mniej wiecej bo już na fabrycznych z tika muszę być czujny przy parkowaniu dojeżdźając do krawężnikaCytat:
Napisał Karbon
Pro-kit to -30 do -35mm. Seria Ti to -20mm.
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Tak jak napisał kolega SimonG
Witam,
Postanowiłem odświeżyć temat ponieważ mam dokładnie taki sam problem i chciałbym się poradzić szanownych forumowiczów :)
Mianowicie pękła mi tylna sprężyna w Alfie 159 TI - silnik 1.9 Jtdm.
Tak jak koledzy pisali, zamiennika do Ti nie ma. Wiec pozostają dwie opcje: kupić dwie tylne oryginalne sprężyny w ASO za około 900 zł albo założyć komplet czterech sprężyć Eibach pro kit co teoretycznie opłaca się trochę bardziej - około 600 zł.
I tutaj pojawia się pytanie. Z tego co wiem w Alfie 159 nie ma możliwości regulacji kąta pochylenia kół. Zatem czy założenie sprężyn Eibacha, które obniżą auto jeszcze o centymetr w stosunku do wersji TI nie spowoduje problemów z geometrią kół i nie będzie ścinało wewnętrznych krawędzi opon???
Mierzyłem bierznik na przednich oponach i w tej chwili jego wysokość jest identyczna wewnątrz i na zewnątrz opony więc może nie będzie tragedii, jednak proszę o poradę bardziej doświadczonych użytkowników.
I chciałbym jeszcze zapytać czy ma ktoś porównanie jeśli chodzi o twardość zawieszenia Eibacha w porównaniu do wersji TI. Samo TI na polskie drogi jest dość twarde, ale powiedziałbym akceptowalne (przynajmniej dla mnie), ale czy na tym Eibacha nie będzie na dołach tłukło jak cholera?
Jeszcze możnaby założyć 4 standardowe sprężyny, ale chyba trochę będzie lipa do kół 19 z TI :)
Pozdrawiam
a nie lepiej poszukać używek dedykowanych do Ti?
Moim zdaniem kupno używanych spręży nie ma sensu, wolalbym wymienić na nowe niż wsadzić jakieś dziadostwo.
ta pęknięta też nowa nie była... :) Moim zdaniem nie warto kombinować z obniżaniem już niskiej Ti, lepiej włożyć oryginał, ale co kto lubi... W 156 wymieniałem sprężyny 3 razy i 2 razy amory (nie licząc rozwalonej miski) bo nowe niby pasujące do 2.4 wg katalogów były za słabe. Ostatecznie oryginalne używki załatwiły sprawę... W 159 tylne też mają się świetnie.
Mam zalozone eibachy. Rozwala geometrie z przodu i scina opony wewnatrz tak, ze max 8 tys km wymiana przednich.Cytat:
Napisał mekolcz
Na twoim miejscu kupilbym oryginal ti nowy.
Kurde, a już się trochę nastawiłem na te Eibachy, ale to ścinanie opon mnie niepokoi, więc się jeszcze zastanowię.
Darek, a mógłbyś porównac twardość zawieszenia jeśli chodzi o Eibachy i zawieszenie TI (bo widzę że też masz TI na 19') ? I czy to ścinanie opon nastapilo u Ciebie ewidentne po założeniu Eibacha, a wcześniej miałeś wszystko ok?
Jest twardziej, ale bez przesady. W sumie bardziej komfortowo jezdzi mi sie na eibachach, moze dlatego, ze nowe sprezyny, mniej buja na boki, wyczuwalnie mniejszy skok amortyzatorow.
Przez pierwszy rok posiadania Ti na oryginalach sledzilem zuzycie bieznika, bylo idealne. 3 miesiace po zalozeniu pro kit zauwazylem mocne zdzieranie opon przednich. Tylne sa ok. Wymienilem juz 3 raz przod - kosztowne zycie tunera :)
Gdybym nie myslal o sprzedazy auta(nie z tego kosztownego powodu :) ) to juz dzisiaj wsadzilbym nowe sprezyny oryginaly Ti. Jesli zalezy ci na pieniadzach to lepiej kup oryginaly, gdyz lepiej na tym wyjdziesz. Druga sprawa(a moze pierwsza) to bezpieczenstwo . Jak opony sie koncza to juz slaba przyczepnosc maja a czlowieka kusi zeby jeszcze troche zjezdzic, bo markowe opony jednak drogie. pozdro