Napisał
KaaC
Dokładnie, po założeniu PU (wielu miało spekulacje, że źle zostały zamontowane, co jest niemożliwe, sprawdzałem na kilka możliwości) auto żyło własnym życiem, a tył zachowywał się raz po raz jak oś skrętna, jadąc (dobrze, że nic nie jechało) na suchej nawierzchni wyrzuciło mnie na przeciwny pas ruchu - autem nie dało się jechać szybciej niż 70-80km/h, a wariacje zaczynały się przy 60 - wyobraź sobie jak się to zachowywało na nierównej drodze.
P.S Nie jestem przeciwnikiem PU, ale wolałem założyć tak jak miało seryjnie być - początkowo wątpiłem, że tam gdzie wahliwa założy się sztywna i wio będzie hulaj duszo, piekła nie ma, aczkolwiek jestem zdania, że jak jest wahliwa to ma być wahliwa i uj po torze nie śmigam czy co tam jeszcze.
P.S 2 Teraz jest tyle patentów "tyle", że zrobisz na trwałych częściach :)