Napisał
Zenonzlasu
O, kochany, nie wygląda to dobrze. Dymek masz, bo uszczelniacze poszły, a dłużej kręcisz, bo pierścienie to wspomnienie i nie masz kompresji. Dymek znika po chwili, bo turbo ci przecieka i zasysa olej, ale ten olej nie idzie potem do komory spalania, bo masz popekany dolot na dole, i cały olej skapuje na silnik - na 100% masz upapraną olejem osłonę. Możesz jeździć i obserwować, ale po jakimś czasie w dolocie zrobi ci się nagar, który pozatyka te dziury, więc turbo wrzuci cały już olej w silnik, i rozbieganie diesla masz jak w banku - lepiej już szykuj aparat, żeby nakręcić ten dym . No, chyba, że ten olej jednak wyleci przez popękaną głowicę i/lub blok, wtedy może się uda. Tak czy siak, masz przechlapane .