Kilka problemów z moją alfą! :(

Odswiezam temat sprawdziłem wszystko i nic.. Czytałem dużo i nic nie pasuje. Jedynie co udało mi się naprawić to pracuje silniczki okazało się ze tam jest taka plastikowa przekładnia. Niestety się wykrecila i nie stawiała poru dlatego cały czas silniczek pracował...
Zaraz dorzucę filmik z pracy silnika, wieczorem jak ostygnie też wrzucę filmik jak wygląda to strzelanie. Harmonijka dolotu szczelna. Sondy jakie powinny mieć napięcie bo jak sprawdzałem na komputerze to wydaje mi się ze jest okej.. Jeszcze wcześniej miałem na komputerze błędy związane z przepustnica mam to wszystko na komputerze więc jak tylko będę to wrzucę. Ale wyczyscilem przepustnice, posprawdzalem wszystko i nic się nie zmieniło...
Zdjęcia dodałem. Znalazłem odpięty kabelek razem z kostką?! Wie ktoś może od czego ona może być i skąd się urwała. Nie znalazłem miejsca skąd kabel mógłby być.

To antena centralnego zamka, ta kostka powinna być zapięta nad bezpiecznikami a kabel poprowadzony w górę. Ja próbowałem różnych ustawień tej anteny i tak czy inaczej auto otwiera się z pilota trzymanego przy przedniej szybie albo wcale...

Twój centralny ma dobry zasięg?

U mnie właśnie nie otwiera się z pilota...

Proponuję zrobić adaptację na benzynie.
Wyjeździj gaz, zatankuj Pb, odłącz aku na noc. Rano odpal i przejedź bak Pb, wtedy podłącz kompa i sprawdź błędy.
Sondy pracują w jakimś sensownym zakresie?

Spróbuję tak zrobić ale to chyba dopiero na weekendzie..
Sondy oscylują między 0,2-0,8V.

Próbowałem robić ta adaptacje ale niestety nic nie pomogło...
sprawdziłem sondy były całe czarne pewnie dlatego że nikt tam od nowości nie grzebal. Sprawdzałem jeszcze czy to nie jest odma, ale wydaje się ze wszystko jest okej, tzn. gdy odpinam ten przewód przy klawiaturze gdy silnik jest zimny to traci na obrotach prawie gaśnie i gdy dodaję gazu też strzela, natomiast na ciepłym odpiecie przewodu nic nie zmienia.. Zastanawia mnie taki fakt, że gdy próbuje jechać tylko na polsprzegle samochód zachowuje się normalnie i jedzie bez żadnych problemów, powoli bo powoli ale jedzie. Może to wariator albo jakoś czujnik. Nie wiem, nie mam głowy już z tym samochodem a mechanika żadnego nie mam który mógłby a raczej chciał spojrzeć fachowym okiem na alfe romeo.

Panowie pomóżcie! :-(

Ponawiam temat!!!

Weź na próbę podmień albo kup używaną przepływkę, bo błędy sond, strzelanie w wydech miałem właśnie przy padniętej przepływce. Kupiłem używaną ale w 100% sprawną i problem z głowy.