Nie jeździj autem z zepsutym alternatorem ! uszkodzisz akumulator i narobisz niepotrzebnych kosztów, w Twoim przypadku ewidentna awaria alternatora. Laweta albo krawat do mechanika i tyle.
Nie jeździj autem z zepsutym alternatorem ! uszkodzisz akumulator i narobisz niepotrzebnych kosztów, w Twoim przypadku ewidentna awaria alternatora. Laweta albo krawat do mechanika i tyle.
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Alfa naprawiona. Akumulator ładowałem ponad 24h., i bez problemu dojechałem do mechanika. Stopiła się część alternatora, przez wysokie napięcie, za wysokie. Po regeneracji jest wszystko ok. Pozdrawiam