Ja w 2.4 wymieniam olej max co 15 tys km i nic nie dolewam.
Printable View
Ja w 2.4 wymieniam olej max co 15 tys km i nic nie dolewam.
ja w 1.9 mam 185 tys i od wymiany do wymiany nic nie dolewam selenia 5w 30
Spadek na bagnecie się wyjaśnił.
Załącznik 211436
Delikatne pocenie się turbiny zauważone przy poprzedniej wymianie dziś już nie wygląda tak rewelacyjnie. A więc zamiast tylko wymiany chłodnicy klimy do regeneracji poszła również turbina. Lepiej tak niż po rozbieganiu. Przy okazji, skoro auto zostanie dłużej, wymienię też przewody olejowe do chłodnicy. Ostatnio zdarzył się przypadek gdzie lekko skorodowane przewody puściły i silnik się na autostradzie zatarł. Lepiej dmuchać na zimne.
Ostatnio odmulałem swoją alfę 2.2 jts, czyli zrobiłem z 30 kilometrów na wysokich obrotach, czasami do odcięcia i jakież było moje zdziwienie jak kilka dni po takim zabiegu podjechałem do znajomego i gdy miałem zamiar wrócić na chatę wywaliło mi komunikat o braku oleju. Faktycznie poziom na bagnecie wskazywał ZERO, po dolaniu ponad pół litra oleju mam minimalnie przekroczony MAX. I tutaj pytanie do kolegów, czy taki raptowny ubytek oznacza nieszczelności na zaworach bądź pierścieniach? (nie widzę żadnych wycieków). Dodam, że wcześniej zrobiłem około 3tys. km i poziom trzymał maksimum.
W czwartek wpadnę na warsztat, zobaczymy co wymyślą. Zapewne zrobię też pomiar kompresji.