Nie.
Printable View
Czyli wszystko wskazuje, że zaciął się właśnie ten zawór, dobrze rozumiem? I naprawa będzie polegała na jego wymianie/regulacji?
Wastegate w TBI składa się z zaworka, 3 wezyków, gruszki i cięgna. Wystarczy, że któryś z wężyków się przetarł i całość nie będzie funkcjnowała prawidłowo. Możliwe też, że sam zaworek jest uszkodzony. Trzeba zajrzeć pod maskę, nic nie wywróżymy ;]
W poniedziałek zostawiam auto. Ale mam nadzieję, że wymiana nawet całego tego westgate nie będzie bardzo bolesna.... No nic, wielkie dzięki za odpowiedzi :)
Wygląda na to że ten ten westgate to zawór upustowy, który upuszcza nadmiar ciśnienia. Urządzenie mechaniczne sterowane podciśnieniowo. Nie powinno być drogo i raczej naprawa nie wymiana.
Po drugie w turbinie ze zmienną geometrią łopatki zacinają się w pozycji max doładowanie- bo w takiej są ustawione na niskich obrotach. Obroty się zwiększają- sprawne łopatki utrzymują stałe doładowanie pomimo większej ilości spalin. Logicznie- turbina zacięta na max doładowaniu przeładowuje dopiero na wysokich obrotach.
Potem ktoś przeczyta o wężach ogrodowych i będzie powtarzał takie rzeczy.
Słuchajcie, okazało się że to drobnostka - jakiś przewód (element osprzętu turbiny) się rozszczelnił i wymienili go na silikonowy, który podobno będzie się lepiej zachowywał. Robota na godzinę. Całe szczęście turbina jest zdrowa. :)
No to super.