Ale masz coś nie tak że ta woda w ogóle trafia na piankę. Nie może. Co z tego że uszczelnisz jak akwarium. To woda będzie stać w tych kieszonkach na dole i zgniją Ci drzwi w końcu.
Printable View
Ale masz coś nie tak że ta woda w ogóle trafia na piankę. Nie może. Co z tego że uszczelnisz jak akwarium. To woda będzie stać w tych kieszonkach na dole i zgniją Ci drzwi w końcu.
Ale po coś jest ta pianka ;) Każde drzwi rozebrałem, wyczyściłem w środku, prysnałem grubo Tectylem. Na piankach od wewnątrz było widać, że po nich ściekała woda. Nie wiem jak w 156 ale w 147 jest przy najniższym otworze technologicznym tak poprowadzona pianka by właśnie woda ściekała w tym miejscu na samo dno drzwi. Wg. mnie prawidłowo. Uszczelka zgarniająca przy szybie nie zapewni 100% szczelności.
Szczerze to moim zdaniem jest zwyczajne wygłuszenie. Nie będę się sprzeczał co do funkcji. Napiszę tylko to co wcześniej. W każdym aucie miałem to porwane (w jednych drzwiach to w ogóle tylko wisi) i nigdy mi nic nie ciekło :)
Taka prawda, że niektórzy mają porwaną piankę i nic wody w środku, a inni delikatnie naderwaną i mokre dywaniki ;) W czym jest problem?
Ale najważniejsze tak czy inaczej - by nie leciało nic do środka :)
Tryme, najwzyczajniej w życiu woda Ci sie tam sklapla i tyle.
Taki urok wnetrza drzwi... są do tego fabrycznie przygotowane- warunki sprzyjające temu zjwisku to wilgoć w aucie.