-
Wiadomo ze przy 200-250 tys będzie coś już mogło wymagać wymiany z powodu zużycia danego podzespołu. ( aktywator zawory itp.)
Zresztą manualna przy tym przebiegu w większości wymagać już będzie wymiany wysprzęglika, łożyska, sprzęgła i dwu-masy.
Koszty napraw zbliżone.
-
Mechatronika jest regenerowalna czy tylko wymiana na nowy element, bo to niestety podraża naprawy. DKZ i sprzęgła też są do takich skrzyń droższe więc koszty tak czy owak będą większe pytanie tylko o ile, bo co jakiś czas się ciekawe auto pojawia z taką skrzynią.
-
W Mito 1.4 135KM przy 70kkm wymieniłem olej układzie sterującym, tak na wszelki wypadek. Obecnie nabite 80kkm i przez 5 lat żadnych problemów nie miałem. W razie czego mam namiary na sensownego mechanika, który zna się na tej skrzyni.
-
U mnie jest 115 tyś. Do tej pory dwa razy podczas silnych mrozów przy uruchamianiu zaświeciła się kontrolka skrzyni i ustawiła się w trybie N. Po ponownym przekręceniu zapłonu było ok i jest do tej pory. Nie ruszam tego, może przy okazji przeglądu poproszę o odczyt błędów. Podobnie z wymianą oleju. Nie ruszam, tzn postępuje zgodnie z zaleceniami producenta. Sprawdzenie i uzupełnienie. Z dwóch powodów, nie chcę być mądrzejszy od producenta, a po drugie boję się niekompetencji serwisu i dynamicznej wymiany oleju. Może to w skrajnej sytuacji przynieść więcej szkody niż pożytku. A sama skrzynia pracuje bardzo przyjemnie. Nie słyszy się o awariach, a przecież jest już montowana od 2010 roku (MiTo)