Hej Wszystkim!
Wczoraj... stało się. Co ja narobiłem :)
Printable View
Hej Wszystkim!
Wczoraj... stało się. Co ja narobiłem :)
Heh :). Jak już narobiłeś, to pokaż :).
Dawaj dawaj
No to oświeć nas panie.
Zdjęcia wrzucę jutro, dziś nie miałem na to ani czasu, ani głowy ;)
Z internetowego śledztwa wynika, że auto to gościło już na Forum, choć krótko.
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie dopingujące i otrzeźwiające wpisy :)
To było trzeba chociaż napisać z jakim silnikiem:D
Zrobione na szybko pod pracą. Teraz jest mega słońce i słabo się robi zdjęcia. Na sesję przyjdzie czas :)
Załącznik 225026Załącznik 225027Załącznik 225028Załącznik 225029
Jeśli mogę to chciałbym podpiąć się pod temat - aktualnie rozglądam się za jakimś autkiem do kwoty około 10k , wcześniej jeździłem AR 156 1.9JTD/110 z roku 2001 , a sprzedałem ze względu na mój tryb jazdy . Robię bardzo mało kilometrów około 7-8 tysięcy rocznie i diesel średnio nadawał się na taki charakter użytkowania . Aktualnie kupiłem na przejeżdżenie autko spod znaku śmigła natomiast jednak przekonuję się coraz bardziej że to nie auta dla mnie . Z poprzednią Alfą nie miałem problemów więc czemu by nie kupić następnej . Interesuje mnie więc 166 koniecznie z silnikiem benzynowym . Mam więc następujące pytanie jak wypada 166 względem 156 jeśli chodzi o awaryjność koszty eksploatacji podatność na korozję etc.
Jestem w stanie znaleźć w tym budżecie egzemplarz w stanie dobrym ?
Awaryjność na podobnym poziomie, ale już częsci są dużo droższe. Korozja w zdrowych egzemplarzach nie występuje, jak już to progi w autach z poczatku produkcji (1998). Silniki benzynowe to najslabszy 2.0 TS, taki sam jak w 156, dużo ludzi ten silnik przekreśla, chociaż ja miałem i nie narzekałem. Dalej już są v6, palą sporo nawet jak na swoja pojemność, ale raczej mało awaryjne, tylko trzeba pamiętać o dość drogim rozrządzie.
za 10k kupisz spokojnie kupisz zadbanego przedlifta, albo kupisz za 6 i za 4 doprowadzisz go do ładu