Nie, to zakłady przetwórstwa sody :)
Printable View
Nie, to zakłady przetwórstwa sody :)
U mnie w 159 2.4 siedzi PiperCross. Mycie i konserwowanie przy każdej wymianie oleju (10-13 kkm).
Koszt filtra - ok 90 PLN
Duży zestaw do mycia i konserwacji - 75 PLN (starcza na 3 obsługi)
Jakiejś tragedii cenowej nie ma. Ciekawi mnie teraz jakość filtrów Filtrona po przejęciu tej firmy przez Mann'a.
Naskrobane przez Galaxy S7 EDGE
A czy na przestrzeni ostatni lat przed przejęciem przez koncern mann+hummel był jakikolwiek problem z jakością filtrona?Cytat:
Napisał lesnik201
Co do Filtrona zawsze były podzielone opinie. Na własnej skórze przekonałem się o tym na przykładzie filtra paliwa do Rav4 II 2.0 D4D, kiedy filtr poprostu się "zapadł". Podobnie było w kilku przypadkach ciężarówek u mnie w firmie i też tylko z filtrami paliwa. Nie jest to żadna nagonka na tą firmę ale poprostu suche fakty.
Naskrobane przez Galaxy S7 EDGE
Zaciekawiłeś mnie. Pomyślę nad przebadaniem próbki oleju, niedługo go wymieniam. W moim przypadku nie ma mowy o lewym dopływie powietrza.Cytat:
Napisał Andrzejsr
K&N twierdzi, że poziom filtracji wynosi min. 99% wartości filtra OEM. Do tego filtry bawełniane mają jeszcze inne zalety.
A co się mogło zmienić? Chyba tylko brak argumentu na narzekanie, że filtry te są słabiej jakości.Cytat:
Napisał Pływak
Przecież po przejęciu firmy nie wjechali na falę produkcyjną i nie wyrwali starych maszyn i stawili nowe -bo to absurd, choć mam wrażenie, że niektórzy tak właśnie to widzą.
Akurat temat jest o filtrach powietrza i ja się zastanawiam co komu mogło się nie podobać i jakie różnice zauważył po założeniu filtrona czy innego producenta.
Ja to doskonale wiem jednak sporo osób gardzi produktami z polski nie zdając sobie sprawy, że ich "markowe" odpowiedniki aktualnie często są z chin ;]
Np. zasyfianie przepływki :DCytat:
Napisał magil
Mity jakieś.Cytat:
Napisał Pływak
Przeczytałem sporo tematów o tych filtrach zanim sobie go kupiłem. Filtry bawełniane są bardzo popularne wśród użytkowników Subaru czy Mitsubishi. Piszą, żeby tylko nie przesadzić z ilością olejku do namaszczania filtra.
Zresztą zasyfiony przepływomierz można bez problemu wyczyścić ;) Sprawdzę jego stan gdy będę czyścił filtr.
Z tą przepływką to raczej mit, albo zbyt obfite spsikanie olejkiem.
Choć lepiej czyścić przepływkę niż wpuszczać piach do silnika. I mam zamiar teraz bardziej obficie spsikać, i znów za jakiś czas olej zbadać bo u mnie był okres brudnego poboru powietrza, czego mógł i najleopszy filtr nie wytrzymać, to wyeliminowane, więc teraz dalszy ciąg badań, ale to potrwa.
Olejek z tym, że te filtry naprawdę wymagają obfitego psikania olejem. Pierwszy raz jak widziałem jak gość psika pipercrossa myślałem, że go powaliło ale ponoć tak trzeba. Ja swojego myłem zwykłym APC, a olej można kupić pierwszy lepszy motula czy innego valvoline do filtrów. Nie trzeba płacić dwa razy tyle ze dedykowane środki K&N czy pipercross. Ogólnie gdyby nie okazyjna cena tego pipercrossa to nie chciało by mi się babrać z czyszczeniem. Nawet ostatnia na szybko wsadziłem papierowy, a ten sobie na spokojnie wyczyściłem żeby był na następna podmiankę. Jak dla mnie jedyny plus tego filtra to odporność na przemoczenie. Zwykły papierowy dostanie wilgoci i szlak go trafia. Tym bardziej w autach gdzie pucha jest na samym dole.