Moja bianco ma kilka mini odprysków na masce i zderzaku autostrada się kłania- oraz wypiaskowane ..kanty drzwi na łączeniu z przednimi - tu zabezpieczyłem folnią podobnie jak nadkola tylne doły tylnych drzwi oraz od dołu spojlery progowe.
Printable View
Moja bianco ma kilka mini odprysków na masce i zderzaku autostrada się kłania- oraz wypiaskowane ..kanty drzwi na łączeniu z przednimi - tu zabezpieczyłem folnią podobnie jak nadkola tylne doły tylnych drzwi oraz od dołu spojlery progowe.
2012 Nero - odkąd zacząłem regularnie jeździć (niemieckimi xD) autostradami z prędkościami ok 180 liczba odprysków na zderzaku przekroczyła granicę nerwów i zderzak poszedł do ponownego malowania. Maska trzyma się lepiej, jest tego trochę na styku z zderzakiem i maską ale nie ma tragedii jeszcze
Skoro prawie wszyscy się zgadzają, że lakier nie jest specjalnie trwały, to może zabezpieczyć go jakąś powłoką np.ceramiczną?
można ale lepiej ..zafoliować newralgiczne miejsca bo na kamienie to nie ma mocnych
Na odpryski są dwa sposoby: 1. Nie jeździć; 2. Jeździć w pokrowcu, folii lub w czymś konkretnym. Generalnie to co się używa to się zużywa, wybrałem 3. jeździć i się nie denerwować.
Oddaję na dniach Julkę na SPA to zobaczę czy będą w stanie coś zrobić z białymi kropkami, które mam na masce :/ Kolor Nero Etna i cholernie bije to po oczach :/
Inna sprawa, że problem odprysków zależy od samego użytkownika... Dziewczyna kilka razy za głowę się łapała, że ja dojrzałem jakiś ślad z dwóch metrów także dla niej np. problem nie istnieje :/
Zupełnie bez sensu, albo zaprawki z dobranym "idealnie" pod kolor lakierem i dalej miejscowe matowanie i polerowanie, albo kompletne malowanie maski/zderzaka.
Miejscowe domalowywanie nawet aerografem to chciał nie chciał łaciata, nie da się położyć tak bazy i klaru żeby nie było widać "przejścia" .
Mam taki sam kolor - zrobią miejscowe zaprawki - matowanie i korekta i teraz w zależności od jakości doboru bazy będzie lepszy lub gorszy efekt, czasami niemal nic nie widać.