-
U mnie w 2.4 jest tak że na zimnym pali igła, przejadę 2km zgaszę auto idę do sklepu wracam po 10 minutach i auto nie chce odpalić, muszę pokręcić rozrusznikiem z 8-10 sek żeby odpalić, zgaszę auto i od razu odpalam bez problemu. Ostatnio nawet na stacji paliw tez tak przyświrował. Wymieniłem czujnik ciśnienia i regulator na listwie, nie pomogło. Pozostaje jeszcze regulator na pompie CR.
-
Chyba udało się. Powymienialem również czujnik na listwie i nic. Pozostała pompa wysokiego i w baku. Zaczęliśmy od tej w baku, wyjelismy na stół, napięcie no i pieknie chodzi. Sprawdzilismy więc napięcie dochodzące do niej w aucie. Plusik idealny, a masy jakby nie bylo na kablu, zanika! Nie zastanawialiśmy sie gdzie kabel sie uszkodził tylko poprowadziliśmy nową mase. Od razu zagadała, pali teraz juz trzeci dzień bez wzgledu na temperaturę czy długość jazdy, jest tak jak powinno być!
Ostatnio również na zimnym silniku z reguly na wolnych chodziła tragiczbie, rzucało budą, silnik nierówno chodził, teraz pięknie chodzi.
Nawet przy zmianie biegów lepiej. Jak odejmowalem gazu i dodawalem na nowo to bylo zdławienie takie jakby, teraz nie wystepuje.
Wychodzi ze brak masy na pompie w baku był winny, ale dalej testuje :)