-
Na stacji diagnostycznej wychodzi, że nic się nie dzieje, nie ma luzów. Słychać przy jeździe na wprost przy niskich prędkościach (powiedzmy na trójce już nie słychać, ale może to być kwestia predkości, szumu powietrza itp). Słychać nawet na równej drodze przy "pływających" nierównościach tzn jak koło nie uderza o nierówność asfaltu czasem słychać czasem nie. Słychać to na prostych kołach, ale wyraźnie też słychać jak podjeżdzam pod bramę na skręconych w prawo (dobiega to z lewego przedniego koła więc przy takim skręcie jest większy nacisk na to kolo). Przegub miałem rozwalony w innym aucie, nie są to takie objawy.
-
Otwórz drzwi, złap za krawędź dachu i spróbuj rozbujać auto, z lewej i prawej strony. Jeśli będzie stukało to na 100% łączniki stabilizatora.
Rytmiczne postukiwanie przy jeździe po kostce brukowej to sworznie górnych wahaczy. Podnieś koło i chwyć ręką za ramię zwrotnicy przy sworzniu górnego wahacza. Jeśli ma luz od razu wyczujesz.
-
Problemem okazał się, tak jak zresztą sugerowaliście, wahacz, dokladnie lewy górny. Jako ciekawostkę napisze tylko, że ani na stacji diagnostycznej ani innymi metodami luzu nie dało się stwierdzić, jedynie na oko po tulei wahacza zasugerowano jego wymianę.