Hamownia - silnik 2.2 JTS. Silnik trzyma/nie trzyma serii.

Cytat:

---

Napisał magil

Powinien być 5W40 ACEA C3 wg instrukcji. Dopuszczalny też 0W40 oraz ACEA A3/B4, na takim jeździłem. [MENTION=72855]Hoyby[/MENTION] [MENTION=34219]TomSon1991[/MENTION] co było u Was powodem remontu?

---

Nie mogłem znaleźć zadbanego egzemplarza na rynku a te, które były dostępne wymagały niemałego wkładu finansowego i miały duże historie kolizyjne. Stwierdziłem, że "mam dostęp" do mechaników i tańszych części to kupie coś uszkodzonego - walnięty silnik i cały samochód zrobię od A do Z. Okazało się że do tego auta pasują przeważnie części oryginalne, a i musiałem w końcu znaleźć mechanika, który specjalizuje się w JTS bo innych temat przerasta :). I tak teraz gibam się z tym samochodem, moja wizja okazała się kosztowna i czasochłonna. W silniku było błoto - ktoś go wyłącznie dolewał zamiast wymienić pierścienie, a oleju nie wymieniał. Napinacz nie napiął łańcucha i przeskoczył rozrząd.

Wiele oryginalnych części można kupić w USA. Nawet z kosztami transportu oraz cłem wychodzi dużo taniej.

Po pierwsze, wydaje mi się że przed całą tą spekulacja powinniście zapytać jaki przebieg ma kolega Hoyby w swojej Alfie. Skąd wiecie, że zużycie skończyło się na pierścieniach? Może wymiany lub szlifowania wymagały również tuleje?
Ja tez miałem problem ze znalezieniem Alfy za pieniądze adekwatne do stanu więc kupiłem po mały dzwonku. I niestety tak to jest. Miało być wszystko ładnie pięknie, wymieniłem rozrząd. Okazało się, że prawdopodobnie podczas stłuczki ktoś nie wyłączył silnika w porę... Wyciekło z niej chłodziwo i przepaliła sie uszczelka...

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Napinacz mógł przeskoczyć przy relatywnie niedużym przebiegu. Przedzmianowy napinacz był bardzo kiepskiej jakości, co powodowało różne ekscesy przy przebiegach nawet 50 000 km jak ktoś w porę nie wyłapał usterki.

Cytat:

---

Napisał TomSon1991

Po pierwsze, wydaje mi się że przed całą tą spekulacja powinniście zapytać jaki przebieg ma kolega Hoyby w swojej Alfie. Skąd wiecie, że zużycie skończyło się na pierścieniach? Może wymiany lub szlifowania wymagały również tuleje?
Ja tez miałem problem ze znalezieniem Alfy za pieniądze adekwatne do stanu więc kupiłem po mały dzwonku. I niestety tak to jest. Miało być wszystko ładnie pięknie, wymieniłem rozrząd. Okazało się, że prawdopodobnie podczas stłuczki ktoś nie wyłączył silnika w porę... Wyciekło z niej chłodziwo i przepaliła sie uszczelka...

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

---

Witam,
Cały silnik był rozbierany i robiony od zera - planowanie głowicy, rozrządy, pierścienie, itp. Robił to mechanik, który jest dobrym specjalistą jednak nie specjalizuje się w JTS, a nauczyłem się, że do tych samochodów trzeba osób, które pracowały z tymi modelami. Teraz powtórka z rozrywki ze specjalistą od Alf. Przypuszczam, że poprawi parę rzeczy i zacznie "to" jeździć ja Bóg przykazał :)

Miałem dać znać jak wygląda to u mnie, daje dopiero dzisiaj...
Uszczelka pod głowicą, pierścienie Goetze, oczywiście pełny serwis głowicy zaworów itp.
Wstawiony został oil catch tank.
Zrobiony został remont skrzyni, czyli wymiana łożysk itp.

Wrażenia:
Płyn przestał znikac,
Nie bierze oleju (zniknęła jedna kreska z poziomu ale może to być spowodowane układaniem się pierścieni, po 3k kilometrów zrobiłem płukankę i zalalany został Liquid Molly 5w-40 Synthoil z Archoil. Póki co jest ok),
Ze skrzyni nie jestem w 100% zadowolony ponieważ lewarek nadal "chodzi", słyszalny jest stukot na jałowym (prawdopodobnie dwumasa). Aczkolwiek biegi wchodzą sztywno.

Nastepnie:
Wymiana poduszek pod skrzynia I być może pod silnikiem,
Zaryzykuje cewke zapłonową ponieważ auto delikatnie szarpie między 2 a 3 tysiącami obrotów.


Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

To szarpanie jest też charakterystyczne dla przycinających się elektrozaworów, szczególnie na zimnym silniku.

Ok spróbuję podmienić jak będę w Polsce, dziękuję za uwagę

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Aczkolwiek obstawial bym cewke a to dlatego, że jeszcze na początku przy wymianie świec zauwazylem, że są w różnej kondycji. Poza tym po zainstalowaniu separatora par oleju zaobserwowalem, że w dalszym ciągu do kolektora ssacego wciągana jest jakaś ciecz ale jak na moje oko trochę za rzadka jak na olej więc może to być niedopalona benzyna (chyba że tak ma być chociaż nie sądzę... Proszę kolegow posiadajacych separator o swoją opinię).
Miałem już przygodę z zamienionymi miejscami elektrozaworami, więc zakładając, że podobnie będzie działał uszkodzony mogę założyć, że to jednak nie to:p

Ale są to moje założenia, oczywiście mogę się mylić ponieważ nie jestem mechanikiem a to co pisze opieram na własnych doświadczeniach i obserwacjach.

Wysłane z mojego HUAWEI GRA-L09 przy użyciu Tapatalka

Absolutnie nie twierdzę, że problem nie leży w cewce. Poddałem jedynie inny pomysł.

W jaki sposób dołożyłeś separator?
Ja używałem przeźroczystych przewodów igielitowych. Przewód od separatora do dolotu był nieskazitelnie czysty w środku. Ta substancja na pewno nie jest benzyną - to co trafia do separatora to też nie jest sam olej, tylko jego pary.