Czyli jak dokładać wzmacniacz, to z głośnikami :)
Dzięki Panowie za rady.
Printable View
Czyli jak dokładać wzmacniacz, to z głośnikami :)
Dzięki Panowie za rady.
Jeśli ma ktoś B&Me to wzmacniacz tam nie wejdzie, bo już jest tam węzeł telematyczny
Warto sprawdzić fazy głośników i podłączenie głośników (w drzwiach) - ja w mojej poprzedniej 156 miałem zamienione przewody (serio) w lewych przednich i po zmianie polaryzacji jednego głośnika nagle zrobiło się na tyle dobrze że porzuciłem ich wymianę.
Zanim coś rozkręcicie warto sprawdzić na ucho (dać balans na lewą i potem na prawą stronę i jak na stronach osobno gra lepiej niż na obu razem wtedy trzeba obrócić fazę na jednej ze stron) ale to już pewnie wiecie.
głośniki w standardzie są fatalne. made in china 20W, papier i plasikowy zintegrowany dystans, mini cewka i magnes. u mnie jeden trzeszczał, to zmotywowało mnie do upgradu. kupiłem dystanse MDF 30mm do 159(tzn najpierw gdzieś z allegro kupiłem 35mm ale boczek trochę odstawał więc zmieniłem na 30mm), głośniki niskotonowe o dużej efektywności (bo nie zakładałem dokładania wzmacniacza) Audison AP6.5 (jedne z najprzyzwoitszych ale ciągle płytkie (56mm i wiele więcej na 30mm dystansie nie wejdzie) jeśli chodzi o głębokość montażu), do tego maty bitumiczne GMS07 i piankę GMS02. wytłumiłem butylem drzwi przednie wewnątrz, i na zewnątrz a boczek pianką (pianka dodatkowo też za głośnik). tweetery zostawiłem ori, bo mało jest miejsca żeby coś sensownego zmieścić, zwrotnic nie dokładałem ze względu i na trudność doboru i straty mocy, a kabli nie ruszałem ze względu na brak czasu na wymianę. cel był osiągnąć max efekt w min pieniądzach i nakładzie pracy.
w sumie to kupiłem zestaw na tył i przód, ale jak już zrobiłem przód to stwierdzilłem że mi wystarczy - efekt jest już solidny. reszta gratów kiedyś trafi do Giulietty żonki jak znajdę trochę czasu.
Potwierdzam, seryjne głośniki tak jak i seryjny blaupunkt to badziew. U siebie zamontowałem głośniki GMS 1968 PRO napędzane małym wzmakiem Sony XM-4020 i gra bez porównania lepiej. Szkoda, że sygnał idzie z kombajnu Phonocar VM034 bo na Alpine starej serii CDA było by pewnie jeszcze lepiej, no ale wygrała funkcjonalność nad jakością.
Co prawda do Alfy przesiadałem się z samochodu o naprawdę złym audio, ale wrażenia na seryjnym systemie były jak najbardziej pozytywne. Znajomi za każdym razem pytali ile kasy włożyłem w audio bo tak dobrze daje.
Ale jeśli niskim nakładem kosztów można sprawić żeby faktycznie zaczęło grać jak trzeba to chyba najwyższy czas rozejrzeć się za nowymi głośnikami.
Śmieszy mnie trochę te mówienie, że seryjne głośniki to badziew, gdy są sprawne wcale nie są takie tragiczne, a już na pewno plasują się nieco powyżej średniej jeżeli chodzi o standardowe głośniki montowane w samochodach. Sam jestem po wymianie radia i głośników... i powiem szczerze, że wymiany głośników wiele osób nie zauważy nawet. Jeżeli ktoś szuka przede wszystkim więcej basu, po zmianie głośników może się bardzo niemiło zdziwić. Fabryczne głośniki są dosyć skuteczne pod samym radiem. Proponowałbym po prostu wygłuszyć drzwi na fabrycznym sprzęcie i dopiero wtedy zadecydować co dalej. Bez tego i tak każdy inny ruch jest bezcelowy.
Powyżej średniej czego? [notranslate]Alfa[/notranslate] aspiruje zawsze do aut klasy premium czyli powinno być powyżej średniej auta klasy Mercedes, BMW, Audi czy tak jest? Z resztą wystarczy popatrzeć jak wygląda głośnik z Alfy made In Italy. Plastikowy kosz, mini magnes, papierowa membrana i gąbkowe zawieszenie. O ile dołu coś tam mają i łupią jak ktoś lubi umcy umcy to środek i góra zestawu seryjnego bardzo kiepska.
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/08/320.jpg
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/08/321.jpg
A tak np. wyglądają budżetowe głośniki made in china, które montowałem ;]
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/08/322.jpg
Oczywiście zgodzę sie, ze ktoś może nie odczuć zmiany głośników bo jak pisałem seryjne radio to też lipa. Po wymianie samego radia czuć różnice nawet na seryjnych głośnikach.
Od kiedy [notranslate]Alfa[/notranslate] 159 to konkurent dla BMW czy Mercedesa? Głośniki grają lepiej niż w Renault, Fordzie, Oplu, Citroenie itp. bo to są rywale Alfy 159. Dlaczego pokazujesz woofer, skoro to głównie tweeter z oryginalnego zestawu jest kiepski? Mówię to aby zwrócić uwagę na fakt, że sama wymiana głośników niewiele poprawi, a niektórze mogą czuć się rozczarowani. Ze względu na słaby wzmacniacz w radiu, nowe głośniki mogą zagrać dla wielu gorzej niż stare. Aby poprawić mocniej dźwięk, należy wydać sporo pieniędzy. Więc jednak fabryczne głośniki nie są takie złe. Ktoś czytając, jakie to oryginalne glośniki są fatalne, może odnieść wrażenie że kupi inne głóśniki i będzie zadowolony. A potem powiecie mu: "No ale to dopiero początek, teraz wymień tylko radio, wygłusz drzwi, dołóż wzmacniacz, subwoofer, wygłusz bagażnik i jakoś będzie to grało".
Piszę to na własnych doświadczeniach. Aktualnie widzę znaczną poprawę dźwięku u mnie w samochodzie, ale kosztorys wygląda tak:
- radio Pioneer DA 120 - 1700 zł
- głośniki Morel Tempo Ultra 602 - 1000 zł
- pierścienie MDF, maty butylowe itp - ok. 400 zł
Podsumowując: wydałem już ponad 3000 zł (nie licząc robocizny, montażu, wygłuszania itp.) i nadal nie jestem zadowolony. Jest duża poprawa dźwięku, ale gdybym wiedział że będzie to kosztowało tyle ile kosztuje, nie decydowałbym się zmienić nic. Wygłuszyłbym po prostu drzwi i pozostał przy fabrycznym sprzęcie. Ale gdy już wydałem tyle pieniędzy, idę za ciosem, będę montował subwoofer, wzmacniacz i wygłuszał bagażnik, na co wydam z 700-800 zł na subwoofer i 1500-2000 zł na wzmacniacz, który pociągnie przód i subwoofer. Dodać wytłumienie bagażnika, słupki pod tweetery... i spokojnie pęknie kolejne 3000 zł w sprzęt audio i wtedy to zacznie grać.
Od kiedy Pan Serdzio opycha te auta jako premiumy. Wiem, ze dla kupującego auto używane one są w klasie opli i citroenów ale dla kupujących nówki już nie ;]
Bo tweetery już dawno zostały zutylizowane, a woofer akurat się walał pod ręką.Cytat:
Dlaczego pokazujesz woofer, skoro to głównie tweeter z oryginalnego zestawu jest kiepski?
Głośniki kupiłem za ok 300zł do tego dokupiłem wzmacniacz złotej seri XM od Sony za uwaga 100zł w stanie idealnym. Radio serii CDA od Alpine czy JVC KD-SH można kupić za 300zł i gniecie jakością wszystko co aktualnie można nowego kupić do 2K zł ja zdecydowałem sie na kombajn na WinCE, a kombajny niestety jakością nie mają startu do starych odtwarzaczy.Cytat:
Mówię to aby zwrócić uwagę na fakt, że sama wymiana głośników niewiele poprawi, a niektórze mogą czuć się rozczarowani. Ze względu na słaby wzmacniacz w radiu, nowe głośniki mogą zagrać dla wielu gorzej niż stare. Aby poprawić mocniej dźwięk, należy wydać sporo pieniędzy. Więc jednak fabryczne głośniki nie są takie złe. Ktoś czytając, jakie to oryginalne glośniki są fatalne, może odnieść wrażenie że kupi inne głóśniki i będzie zadowolony. A potem powiecie mu: "No ale to dopiero początek, teraz wymień tylko radio, wygłusz drzwi, dołóż wzmacniacz, subwoofer, wygłusz bagażnik i jakoś będzie to grało".
Po prostu robisz to źle, od początku należy sobie wszystko od A do Z zaplanować i przeliczyć. Np. Zamiast Tempo Ultra trzeba było kupić Morele Tempo 6 (swoją drogą te chińczyki co teraz kupiłem to ich kserokopia, woofer i tweeter identyczny jak z tej samej chińskiej fabryki :lol: ) i do tego jakiś używany wzmak np. Kenwood PS, SOny XM itp wyszło by tyle samo lub taniej, a zagrało lepiej bo sam morel pod radiem nie zagra, nawet do Tempo w poprzednim aucie czyli 147 podpinałem Audiosystem Twister F2-120. Szukać i kupować używane radia/wzmacniacze bo przyzwoite nowe głośniki to już kilkaset złotych, a nowe wzmacniacze i radia sporo powyżej tysiaka. Spokojnie za 1500zł jeśli ktoś nie potrzebuje stacji multimedialnej, a audio ma tylko dobrze grac idzie złożyć fajny zestaw. Za maty płaciłem na bitmat ok 200zł spokojnie starczyły na drzwi w Brerze. Dystanse jak poszukasz dobrze dostaniesz gratis do głośników.Cytat:
Piszę to na własnych doświadczeniach. Aktualnie widzę znaczną poprawę dźwięku u mnie w samochodzie, ale kosztorys wygląda tak:
- radio Pioneer DA 120 - 1700 zł
- głośniki Morel Tempo Ultra 602 - 1000 zł
- pierścienie MDF, maty butylowe itp - ok. 400 zł
Podsumowując: wydałem już ponad 3000 zł (nie licząc robocizny, montażu, wygłuszania itp.) i nadal nie jestem zadowolony. Jest duża poprawa dźwięku, ale gdybym wiedział że będzie to kosztowało tyle ile kosztuje, nie decydowałbym się zmienić nic. Wygłuszyłbym po prostu drzwi i pozostał przy fabrycznym sprzęcie. Ale gdy już wydałem tyle pieniędzy, idę za ciosem, będę montował subwoofer, wzmacniacz i wygłuszał bagażnik, na co wydam z 700-800 zł na subwoofer i 1500-2000 zł na wzmacniacz, który pociągnie przód i subwoofer. Dodać wytłumienie bagażnika, słupki pod tweetery... i spokojnie pęknie kolejne 3000 zł w sprzęt audio i wtedy to zacznie grać.
Ale ja już mam w sumie wszystko zaplanowane, po prostu myślałem, że na wczesnych etapach będzie lepiej niż teraz. Chociaż nie mówię, że jest źle, jest bardzo dobrze, ale po samych głośnikach spodziewałem się czegoś innego. I uczulam na to, żeby inni również nie spodziewali się, że kupią lepszy głośnik i nagle będą mieli więcej basu i głośniejsze granie, bo wcale tak nie będzie. Ja usłyszę różnicę pomiędzy tymi głośnikami, ale wiele osób takie detale nie robią wrażenia i oczekuje właśnie trochę głośniejszego grania i trochę więcej basu.
Nie wiem czy robię to źle czy nie, ale myślę że całość mi razem dobrze zagra, a dołożyć mam zamiar głośnik DLS W310 i wzmacniacz DLS RA40. Całość skompletowane w 2 miesiące, wolę trochę się "pomęczyć aktualnie" niż kupować w używce rzeczy, które potem i tak bym wymienił.
Podsumowując i tu się chyba zgodzisz ze mną, jakiekolwiek zmiany w audio należy rozpocząć od dobrego wygłuszenia drzwi i dopiero wtedy zadecydować co potem.