-
Przepływomierz poprawiony i wydaje się być tak jak było wcześniej.
Na wolnych obrotach silnik nie chodzi równo (tak jak wcześniej nie jest idealnie), jednak trochę mocy wróciło i lepiej się to auto zbiera.
Zrobiłem jeszcze taki teścik, który nawet nagrałem i wrzucę tutaj link.
https://youtu.be/Wa6ST3CbyHk
Jak widać na filmiku jak podstawie klapkę przepływomierza, obroty się wyrównują i silnik pracuje elegancko, jak puszczę - klapka szaleje i widać, że ciągle próbuje regulować dawkę powietrza. Co to może oznaczać? Nieszczelność? Wtryski?
Jakieś pomysły?
-
aktualnie sprawa stanęła na tym, ze sprężyna w przepływce została podciągnięta by mocniej trzymała.
Syczał mi na silniku od góry silniczek krokowy na którym wyrobiła się uszczelka i w sumie wisiał on luźno. Zostało to już naprawione. Moc wróciła, raczej już nie szarpie przy przyśpieszaniu nawet jak pedał w podłodze.
Gdyby jednak ktoś miał jeszcze jakieś inne pomysły to będę wdzięczny za podpowiedzi :)
-
Matti, a może się ujawnisz skąd jesteś. Ja z 2l V6 "walczę"już od prawie 10 lat...
Moim zdaniem nieszczelność dolotu...a jak faktycznie było napisz.
Edit: no chyba że podstawa u nas....układ elektryczny, mam nadzieje że to w przedbiegach wykluczyłeś.
-
[MENTION=70792]cze[/MENTION]rek,
Nieszczelność była na silniczku krokowym co wyżej opisałem innych nieszczelności nie zauważyłem.
Cewki ok żadnych przeskoków iskry nie było sprawdzane kilkakrotnie. Świece oryg. Goldeny - stan dobry. także to też eliminowałem.
Na grupie busso na fb i ogólnej grupie też zakładałem temat możesz mnie tam znaleźć :)
https://www.facebook.com/groups/1372...5592743787277/
Szarpanie na zimnym wyeliminowane.