-
Jeśli dobrze trafisz na dołek cenowy moze uda sie wyrwać Giulie Q w średnim stanie za 30k zł jako 10-15 letnie auto. Tak było z BMW serii 8 parę lat wstecz bez problemu do kupienia za okolice 30K zł. Dziś nierealne. To samo Mercedesy AMG trafiłeś w dołek mogłeś kupić za "gosze" w stanie do odratowania. Baaa jak zdałem kiedyś na prawko przeglądałem sobie portale z ogłoszeniami i widywałem Hondy NSX czy Lancie Delte Integrale poniżej 50K zł. Dziś bez stówy nie podchodź. Auto z czasem osiągają dołek bo ich koszty utrzymania nie są proporcjonalne do wartości i dopiero jak robi się ich mało i trafiają w ręce pasjonatów, którzy nie patrzą na koszty utrzymania ceny lecą znowu w górę.
-
Właśnie trzeba wyczuć kiedy jest najlepszy moment ( cena ) na kupno nie typowego auta. Na przykład takie "zwykłe" Clio teraz osiąga niesamowite ceny https://www.otomoto.pl/oferta/renaul...-ID6yKo8f.html Nawet nie wiem czy nowe tyle kosztowały.
-
Uszkodzone to bez problemu, takie np. Maserati tez można "wyrwać" w dobrej cenie, ale to przecież całkowicie inna para kaloszy. ;) Od wyrwania do doprowadzenia takiego auta do pełni sprawności jeszcze daleka droga(finansowa). :)
-
Za okolice 30k myślę, że nigdy nie uda się sprawnej Giulii Q kupić. Wystarczy spojrzeć na ceny BMW M3. E36 nawet w czasach największego dołka nie dało się za tyle kupić w normalnym stanie, a teraz już tylko drożeje. 15-letnie E46 M3 też kompletnie inny przedział cenowy.
156 GTA jest trudno wyrwać w takiej kasie, a to przecież auto, które nic specjalnego sobą nie reprezentowało, nie oszukujmy się. Zwykle 156 z większym silnikiem i paroma bajerami. Cena nowej też nawet koło Giulii nie stała.