Np. samolotem Poznań-Rzym leciałem 1:25. Więc tak samo się mogę zapytać Ciebie, jak żyć i męczyć się 9 h za kółkiem z przerwą na tankowanie.
Czasy się zmieniają, większość ludzi wybiera transport lotniczy a nie użera się na zakorkowanych autobanach. W końcu urlop, prawda?
Akurat w Tesli mocno siedzę, więc się wypowiem - nie wspomniałeś o darmowym albo prawie darmowym ładowaniu do tych aut. W tej chwili rzeczywiście auto do 90% ładuje się w 30 minut, to już powstają pierwsze stacje o mocy nawet 350 kwh, które skrócą ten czas do 10 minut. W tym czasie coś sobie zjesz, rozprostujesz nogi i pojedziesz dalej.
Podobnie z bateriami - największe mają 100 kwh co daje zasięg 640 km. Uwzględniając prędkość 140 km/h bo takie są limity, zasięg spada do 390 km. Ale już zapowiedziana Tesla Roadster pozwoli przejechać bez ładowania dystans z Los Angeles do San Francisco i z powrotem. Z prędkością autostradową.
Kwestia 2-3 lat.
- - - Updated - - -
Zgoda, problem z tym że auta spalinowe mogą korzystać tylko z jednego źródła prądu - elektryczne nie tylko. Polecam poniższy krótki filmik.
youtube.com/watch?v=QweNsLesMrM