Możliwe, szkoda że tego nikt wcześniej nie napisał.
Suma sumarum problem rozwiązany, niech temat zostanie może się komuś przydać.
Piona
Printable View
Część,
Po wymianie czujnika problem wrócił. Znowu ciężko odpala długo kręci. Jak to jest że z odpiętym czujnikiem paliła na dotyk a po podpięciu nowego czujnika znowu robi problemy?
W czym rzecz? Ja osiwieje przez tą alfę....
Zauważyłem że bez czujnika świece grzały parę sekund (kontrolka od swiec dość chwilę nie gasła 3-4 sek) a przy czujniku zaświeca się na krócej niż sekunde...
Bo bez czujnika ECU widzi pewnie z minus 40 st..A świece były wykręcane i sprawdzane?
Mechanik mówił że sprawdzał na krótko i że grzeją ale teraz to ja już nie wiem czy się do tego solidnie zabrał... Zresztą podejrzewam że świece są w tym aucie od nowości czyli 10 lat. Takie jaja mogą się dziać od swiec mimo że podobno grzeją?
To że mają jakiś tam opór to nie znaczy ,że grzeją prawidłowo.
Świece się wykręca i sprawdza się jak się rozgrzewają i po jakim czasie.
Czyli warto zacząć od wymiany tych świec ? Myślę że warto je zmienić na nowe tak czy siak
Jakie do mito będą najlepsze ?
Witam,
wreszcie problem rozwiązany, traciłem już nadzieje. Mechanicy obstawiali wtryski, pompę paliwa, generalnie że silnik się kończy. Przez przypadek znalazłem fajnego młodego mechanika, poszperał parę godzin i okazało się że wiązka kabli od pracy i dawek paliwa jest przetargana, ktoś przed sprzedażą auta ją połatał na okrętke i zaizolował taśmą, dostała się wilgoć kable zzieleniały i robiły zwarcie. Wymienił wiązkę, przy okazji świece chociaż stare były dobre i wreszcie jak "ręką odjął"
Jednak zanim się wyda kase warto przestudiować paru szpeców, dałbym się naciąć na pompe paliwa czy wtryski, gówno by to dało a kasa by poszła.
Od 2 tygodni święty spokój, pali na dotyk