Napisał
Szotu8
Powiem tak. Kupiłem nie za 4 tys ale za drugie tyle.
To że nie odpala mały pikuś, po nowym roku się ogarnie bo pewnie coś z ciśnieniem lub wtryskami.
To że geometria auta spierdolona tak że na diagnostyce skali brakło i o mało się w 3 osoby nie zabiliśmy to też nie ważne.
To że odłazi dokładka progów bo przykleił silikonem (chyba dzień przed sprzedażą) to też nic.
To że po kilku dniach widać iż ktoś konserwował podłogę biteksem ... NA RDZE i teraz trzeba to rwać i konserwować na nowo.. też nie ważne..
To że 3 drzwi mam do wymiany bo okazało się że jakiś blacharz miał zeza i coś nie bardzo mu wyszło to nic..
Doprowadze tą Alfe do porządku , choćbym się miał przy tym zesrac . A potem będziecie kupować z grupy na FB kalendarz z jej zdjęciem :P