Ile wytrzyma 2.0 Twin Spark ? Rekordowy przebieg ?

Jeden wytrzyma, inny nie wytrzyma nawet marnych 200 tysięcy (jak mój , nówka, fabryczny, dbany wedle wszelkich reguł 1.6TS ) . Myślę że tu mamy odbicie raz konstrukcji z grupy wysokiego ryzyka, dwa procesu produkcyjnego dalekiego od powtarzalności .
Dla mnie odpowiedzią na pytanie czy dany silnik jest trwały, jest to, czy jest powszechnie stosowany w sporcie amatorskim i tam krzesane coś więcej z niego (znaczy - ma zapas).
TSa nikt nie chce tknąć , o czymś to świadczy. Chyba że z TSa już za wiele w nim nie zostaje, nawet nazwa bo i dwóch świec już nie ma.

Ja miałem TS 320tys przebiegu, z czego 120 w moich rękach, na necie widziałem kiedyś alfe od jakiegoś dziadka, przejechane 450 i czarne blachy jeszcze :) Kilka lat temu znajomy miał 156, 1.9jtd przebieg 850tys :P Przeważnie benzyna niezależnie od marki wysypuje się w okolicach 300-500tys, w zależności jak było dbane :) Bardziej szok, że miałeś remont przy 170, a przy 180 wymiana silnika, czyli ktoś ładnie spierdzielił robotę :)

Ja ? ja miałem remont (zerwany rozrząd po 30 tys od wymiany, błędów przy wymianie nie było) przy coś 130tys, a silnik się rozleciał przy coś ok, 190tys (prawdopodobnie pompa oleju, bo to wygląda na piętę achillesową TSów, tzn jedną z pięt :) )

Cytat:

---

Napisał Mumins

(ja np. połapałem się, że moje auto zostało przekręcone o jakieś 30-40 tysięcy, czaisz? kto w ogóle wpadłby na taki pomysł?)]

---

Są przypadki cofnięcia o 10-15tys. Niektórzy handlarze już chyba z przyzwyczajenia muszą :D

Cytat:

---

Napisał Maxi

Po podłączeniu się MES albo FES można sprawdzić. Tam jest pozycja "Odometer", ale czasami jest pusta.

---

Można to traktować za pewnik czy raczej łatwo w mesie też cofnąć? :P

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Jeden wytrzyma, inny nie wytrzyma nawet marnych 200 tysięcy (jak mój , nówka, fabryczny, dbany wedle wszelkich reguł 1.6TS ) . Myślę że tu mamy odbicie raz konstrukcji z grupy wysokiego ryzyka, dwa procesu produkcyjnego dalekiego od powtarzalności .

---

Coś w tym może być ale Ja mam teorię związaną z jakością oleju który mozna kupić w naszym kraju. Sam miesiąc temu przechodziłem temat wymiany silnika bo w starym rozleciała się świeca i narobiła bałaganu na 4 cylindrze. Po rozebraniu silnik wyglądał bardzo dobrze oprócz oczywiście 4 cylindra ale był zasyfiony od oleju (dużo czarnego nalotu) - lałem Motula - wymiana co 9-10kkm (brał jakies 0,7l/1000km, 178kkm przebiegu) teraz mam silnik z rozbitego anglika o rzekomym przebiegu 117kkm i silnik jest w środku czyściutki i nie bierze oleju więc podejrzewam że u nas oleje są nadal podrabiane :(

Cytat:

---

Napisał Krzemol

Można to traktować za pewnik czy raczej łatwo w mesie też cofnąć? :P

---

Nie mam pojęcia niestety. W przebieg w aucie taty wierzymy obydwaj, na liczniku na desce rozdzielczej jest 120 000 mniej, wygląda jakby ktoś zapomniał cofnąć w ecu, albo nie wiedział o tym, że tam da się odczytać. W moim aucie po podpięciu się kompem pokazuje 0 i tu czytałem, że:
- zdarzało się, że w fabryce to wyłączali ??
- może świadczyć o tym, że ktoś grzebał przy przebiegu

Ale to tylko internetowe mądrości. W ASO podobno za drobną opłatą można sprawdzić rzeczywisty przebieg.

Nie bardzo rozumiem wpisy dotyczące 1.6 czy 1.8 TS. Przecież w tytule tematu jest jak wół napisane że tyczy się on 2.0
Jak wiadomo (a może jednak nie wiadomo?) problemy z panewkami i smarowaniem miał właśnie 2.0TS, a jednostki 1.6 i 1.8 były generalnie OK. W sensie nie przejawiały nadmiernej ochoty na zatarcie/obrócenie panewki na ostatnim cylindrze. To że ktoś przelatał 350 albo i 500tys. na 1.6 ma się nijak do 2-litrówki.
Problem leży w smarowaniu, więc chcąc mieć sprawny 2.0TS trzeba pilnować ciśnienia oleju i jego jakości. Czyli częste wymiany i najlepiej zegar z ciśnieniem i temperaturą :)
Bo wiadomo, że nie po to ma się 150KM żeby głaskać pedał gazu - ale trzeba wiedzieć, kiedy można ten pedał wdepnąć :P

Pompa oleju jest taka sama, wiec nie ma znaczenia - vide mój 1.6 rozleciany.
W 2.0 jedynie te wałki balansujące to dodatkowe miejsce gdzie na ich smarowaniu (panewkach?) może i ucieka ciśnienie oleju, lub jak strzeli ich pasek to narobić szkód paskowi rozrządu morze.
A ciśnienia oleju nie ma jak pilnować skoro fabrycznie wskaźnika ciśnienia niet.
Co do olejów, może się przyczyniać jak jakieś podróbki , na pewno. Ale może ten drugi silnik lepiej wyglądał bo np. płukanki miał robione ? diabli wiedzą.

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

A ciśnienia oleju nie ma jak pilnować skoro fabrycznie wskaźnika ciśnienia niet.

---

Dlatego napisałem o zegarze ciśnienia i temp. oleju - trzeba sobie zamontować ;)

Z braku wskaźnika ciśnienia oleju zaleca się max jego poziom i częste jego kontrolowanie. No i przede wszystkim właściwy olej.