Zależy od szybkości wciskania pedału gazu. Przy energicznym zawsze zredukuje.
Printable View
Zależy od szybkości wciskania pedału gazu. Przy energicznym zawsze zredukuje.
Dokładnie tak. Jak wciskasz zdecydowanie ale płynnie to nie zredukuje ale jak lekko kopniesz to zredukuje monentalnie. Często tak robię przed wyprzedzaniem. Jak widzę, że za chwilę będę wyprzedzał to daję lekkiego kopa w pedął gazu i natychmiast mam redukcję. To trochę wbrew instynktowi bo np jedziesz za tirem dośc blisko i masz jeszcze kopnąć w gaz :D Kwestia treningu i jest git :)
Niestety satysfakcjonująca jazda automatem wymaga zmiany stylu jazdy i przyzwyczajeń z manuala.
No trochę czasu Ci to zajęło żeby dojść do tego wniosku, ale lepiej późno niż wcale :P Za dwa/trzy lata już nie będziesz chciał wracać do manuala, choć inni dochodzą do takiego wniosku po dwóch/trzech tygodniach jazdy automatem. Czekam na dalsze postępy w codziennym użytkowaniu Alfy Romeo, bo jak na razie to jesteś hejterem #1 tego auta na tym forum :D
Nie będę chciał wracać. Jeźdżę obecnie praktycznie najlepszym automatem na rynku ponad 3 lata codziennie i jakoś mnie nie przekonał :) Po prostu nie lubię automatów i tyle. Dzisiaj przez totalnie zakorkowaną Warszawę (z wiadomego powodu) jechałem Abarthem w manualu i totalnie nie przeszkadzało mi 1000x używanie sprzęgła. Bawiłem się wyśmienicie 1-2. W automacie przeszkadza mi wiele rzeczy mimo, że np zmniejsza zużycie paliwa czy poprawia osiągi do 100. Niestety AR nie daje nam wyboru manuala w Veloce a bardzo szkoda bo bym się zamienił już dziś.
No widzisz a ten "hejter" jeździ już 8 Alfą w tym 2 Giulią :) Założył osobny pochwalny wątek dla tego modelu. Dyskutuje o niedociągnięciach podając argumenty i porównania do konkurencji.
Następnym razem sprawdź definicję słowa hejter przed użyciem :)
Generalnie może i tak, bo lepiej dobiera przełożenia itd, ale w Giulii nie możesz hamować silnikiem. Po odpuszczeniu gazu automat przechodzi w tryb dryfowania i spala 2-3l/100km co również jest przyczyną dużego zużycia paliwa. Myślę, że 280KM z manualem byłoby bardziej oszczędne.
Jak to w Giulii nie możesz hamować silnikiem? W trybach D i N masz normalne hamowanie silnikiem bez podawania paliwa do cylindrów. Żeglowanie masz dostępne tylko w trybie A i wtedy silnik pracuje jak na wolnych obrotach, a auto toczy się siłą rozpędu (cos jak jazda na luzie w manualu). Porównaj sobie chwilowe zużycie na tej kresce na wyświetlaczu w każdym z trybów.
Dokładnie. Dlatego nigdy nie jeżdżę w A, mega dziwnie się czuje jak odpuszczę gaz.
W momencie zakupu dostałem info od sprzedawcy, że w A i N skrzynia dryfuje, a w D jest hamowanie silnikiem.
W Praktyce obserwuje zużycie paliwa i mówię co widzę: 2-3l/100km po odpuszczeniu gazu w każdym trybie tak samo. W BMW (manual) miałem zerowe zużycie paliwa i odzysk energii. Zresztą widać to po szybkości wytracania prędkości, która praktycznie nie spada - tzn spada mniej więcej o 1km/h co 50 metrów. To raczej nie jest hamowanie silnikiem.
a jednak objawienie, że trzeba się automatu nauczyć ? :D
- - - Updated - - -
Przy nodze w podłodze skrzynia zawsze, w każdym trybie powinna robić kickdown (a przynajmniej tak jest w każdym aucie, którym jezdzilem).
Generalnie skrzynie się adaptują do stylu jazdy, i czasami jest to upierdliwie właśnie, gdzie przez dłuższy czas jezdzisz jak emeryt, az tu nagle musisz mocno depnąć, żeby wyprzedzić na przykład, a auto praktycznie stoi w miejscu, bo nie redukuje, nawet jesli całkiem agresywnie potraktujesz gaz.
To porównaj sobie jeszcze obroty w każdym z trybów po odpuszczeniu pedału gazu. W trybie A obroty spadają od razu poniżej 1000, w trybach N i D nie spadają poniżej 1400, bo skrzynia płynnie zrzuca kolejne biegi przy dłuższym puszczeniu pedału gazu. A że hamowanie silnikiem przy niskich obrotach jest delikatne to należy zaliczyć tylko na plus, bo można przejechać całkiem spory odcinek bez spalania kropli paliwa, np. przy dojeżdżaniu do czerwonych świateł lub do jakiegoś korka. Odzyskiwanie energii jest jedynie w postaci mocniejszego ładowania akumulator przy hamowaniu silnikiem, niż ma to miejsce przy normalnej jeździe.