Hasło Assistance
Głowa spokojna:rolleyes:
Printable View
Hasło Assistance
Głowa spokojna:rolleyes:
ostatnie kilka dni było dość ciepłe i suche i auto dalej pracuje jak pracowało, wręcz zauważyłem że przy okazji tego przerywania też obroty sobie lubia lekko zafalować, zastanawiam się czy coś innego może wpływać na taka pracę. MA teoretycznie podczas biegu jałowego nie powinien aż takiego wpływu mieć?
Głośno myślę, poza ewidentnie słyszalnymi zgrzytami z okolic MA coś może wpływać na taka prace: cewki, świece, sondy, przytkany katalizator, oraz inne elementy? Kiedyś spotkałem się z przypadkiem że czujnik spalania stukowego był zepsuty i przez to silnik podawał inne wartości paliwa do powietrza i auto tak chodziło jak chodziło..
Z podobnymi objawami spotkalem sie w julce taty przebieg 150tys po wnikliwej diagnozie stwierdzono uszkodzenie uszczelki pod glowica na 2 i 4 cylindrze. Diagnoza 100 procentowa uszczelka poprzepalana po naprawie chodzi bezproblemowo brak zafalowania obrotow zaraz po odpaleniu oraz brak poprykiwania z wydechu na biegu jalowym co bylo powodem przedmuchu to drugi przypadek pierwszy byl w mito mojego mechanika
Moja julka miała problemy z dziwną pracą silnika po dłuższym postoju i w zimne dni, pierwsze odpalenie i silnik pracował jakby cewka była uszkodza, wypadanie zapłonu itp. Przez 3-5 minut silnik tak pracował, potem było już dobrze. Niestety okazał się winny moduł MA, życzę Ci żeby to było zupełnie coś innego :)
Niekoniecznie.
UPG może wystąpić bez tych objawów.
Jedyne dość pewne badanie to test na obecność spalin w układzie chłodzenia
Dokładnie
Ja po tych problemach zrobiłem odczyt błędów, usunąłem je pozmieniałem cewki, nie pomogło, kupiłem świece i wymieniłem, nie pomogło wymieniłem korek spustowy multi air i też nic, zmiana oleju i filtrów nic, więc stwierdziłem że multi air i to było to :x