Też mi się nie widzi w już i tak małym bagażniku wozic jeszcze koło, które może nigdy nie być użyte, do tego trzeba lewarek kupić i to nie byle jaki bo Giulia jest niska ale....
Chce być jakoś zabezpieczony i nie mam pomysłu bo dotychczas moje auta miały pełnowymiarowe koła zapasowe.
Więc, mówisz że masz pompkę taka do zapalniczki?
Na pewno lepsze to niż nic, choćby co 10 km dopompować to jakoś się dojedzie, a zestaw naprawczy też masz preferuje to ktoś? Bo wiem że po takim zestawie opona jest do wywalenia.
No i co w przypadku jak nam rozerwie oponę tak że nie da się dalej jechać?
Pozostaje jedynie laweta?