Napisał
Pietonek
Witam, Opony homologowane przez producenta to:
- wersja zwykła 225/40R19 i 255/40R19
- wersja Q 245/35R19 i 285/30R19
Pierwszy istotny punkt. Oznaczenia opon nie do końca odpowiadają im wymiarom a są bardziej oznaczeniem kodoowym (zgodnie z normą europejską). Przykładowo 225/40R19 ma:
- szerokość nominalną (do odczytania z rozmiaru) - 225 mm
- szerokość konstrukcyjną (ustaloną przez normę) - 230 mm
- uwzględniając tolerancję produkcyjną (-4% do +1,5%) możecie kupić oponę o szerokości pomiędzy 221 a 239 mm
- średnicę nominalną (do odczytania z romiaru) - 663 mm
- średnicę konstrukcyjną (ustaloną przez normę) - 663 mm (tutaj mam zbieżność z wartością nominalną)
- uwgzlędniając tolerancję produkcyjną (-3% do +3%) możecie kupić oponę o średnicy pomiędzy 643 mm a 683 mm. W przypadku opon np. zimowych tolerncja jest większa do +4% i średnica może mieć 690 mm.
Jak widać opony identycznie oznaczonemogą być szersze lub węższe o 20mm (9%) i wyższe lub niższe o 40mm (6%) i mówimy to o dokładnie tym samym rozmiarze. Różnice odnajdzie pomiędzy producentami jak również pomiędzy modelami jednego producenta a nawet w ramach jednego modelu producenta (np. opony homologowane do BMW są zazwyczaj węższe niż opony nie homologwoane).
Bardzo ważne! Szerokość nie odnosi się do bieżnika a jedynie do szerokości od ścianki do ścianki napompowanej opony, nieobciążonej opon. Może się zdażyć, że opona ma bardzo wąski bieżnik mimo dużej szerokości nominalnej (np. dawno temu opony z montażu fabrycznego Yarisa 165/70R14 miały bieżnik jedynie 145 w celu zmniejszenie zużycia paliwa).
Ponieważ kolejne generacje samochodów są produkowane przy mniejszych tolerancjach, producenci auto chcą również ograniczyć tolerancje przy produkcji opon, tak aby dokładnie dostostować oponę do specyfik auta (chodzi tu jedynie o wymiary konstrukcyjne). Czyli przykładowe 225/40R19 zamiast widełek 221-239 i 643-683 mam mieć jedynie 225-230 i 650-660). I takie opony dostają dodatkoweo oznacznie. W przypadku naszej marki jest to (AR). Oznaczenia dostępne są teraz dla wszystkich marek premium i prestiżowych. Zaczęły się też pojawiać w markach wolumenowych (np. Hyundai ma specjalne opony do I30N).
Dodatkowo dochodząc różnice w osiągach w powiązanie ze specyfiką samochodu (np. do Audi RS8 tyły były twardsze od przodów, mimo identycznego modelu opony) - ale to jest osobny temat.
Jeżeli mamy tę samą oponę na obu osiach, to ryzyko jest mniejsze, gdyż nie wprowadzacie różnych średnic na osiach (zakładając że na obu osiach jest ta sama marka i model opony). Mogą pojawić się problemy z szybszym zużycie, szumami i problemami opartaymi na kalkulacji rotacji koła (ABS, EPS, etc).
Natomiast jeżeli mam różne opony na osiach to ryzyko jest bardzo duże. I tutaj mówimy właśnie o takim przypadku. Producent samochodu zawęża świadomie tolerancji na obu oponach tak aby ich wymiar był identyczny i pod ten wymiar ustawia dyferencjał. Jeśli to zmienicie to auto zaczyna zachowywać się inaczej i ryzkujecie uszkodzenie napędu (typowy problem dla Lamborghini). Podobne problemy występujące w BMW i Mercedesie.
Wracając do Twojego przypadku. Patrząc na przody zakładam że masz wersję zwykłą nie Q. Tyły dobrałeś szersze, ale tak aby zachowały tę prawie tę samą średnicę nominalną - 663 mm. Natomiast dobierając opony niehomologwane (gdyż nie ma 295 homologowanych) prawdopodbonie ze względu na tolerancje produkcyjnie trafiły Ci się różne średnice. Dodatkowo masz ryzyko bardzo szerokich tyłów 40 mm różnicy (maksy dla homologowanego 255 to 270 mm. maks dla Twojego 295 to 313 mm).
Może rozpędziłem się z tym "wykładem" ale to są istotne ale bardzo mało znane fakty.