miałem identycznie jak sączyło się przy wtrysku, wystarczyło dokręcić ćwierć obrotu
Printable View
miałem identycznie jak sączyło się przy wtrysku, wystarczyło dokręcić ćwierć obrotu
O widzisz, zdejmę dekiel w sobotę i zobaczę czy dokręcone.
Może dlatego nie widać wycieku, że jest mały i odparowuje od razu...
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda
Może zostawię wpis dla potomnych. Wtryski były dokręcone.
Sączyło się z pompy wysokiego ciśnienia, tej co na rozrządzie jest. Znajomy mechaniur rozebrał rozrząd, pompę wyjął. Tam w środku jest taki mały oring, taki z 6-7mm, pokazywał mi go(a w którym miejscu siedzi to nie wiem, nie byłem w trakcie roboty). Po wymianie oringu jest ok, nic nie śmierdzi, no i najważniejsza sprawa- przestał wyskakiwać check przy szybszej, mocniejszej jeździe. Borykałem się z błędem p0091, który odpowiada m.in. za ciśnienie. Więc, operacja zakończona sukcesem. [emoji16]
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda
A co z tym oringiem było nie tak? W jaki sposób był uszkodzony?
Był zgnieciony, jakby się podwinął przy składaniu. Z tego co pamiętam mówił, że pompa była poskładana fabrycznie.
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda
Chyba coś kręci. Jeśli fabrycznie, to dopiero teraz zaczęły wyskakiwać błędy? Podejrzewam, że to była jakaś pierdoła, a on skasował cię po koleżeńsku za demontaż pompy. tak przypuszczam. Gdybyście byli zupełnie obcy, nie śmiałby cię naciąć na dolanie płynu do kierunkowskazów
Ale pierdoła w jakiś sensie? Chodzi Ci o błąd czy smród? Bo temat był o zapachu, ten zniknął, więc wyciek jakiś był i go uszczelnił, błąd to może przypadek.
Może też ja coś źle zrozumiałem, bo mam niedosłuch i czasem jak zapomnę aparatów to kiwam głową choć nie rozumiem do końca co ktoś mówi bo mi głupio [emoji23]
Tak szczerze to nawet jakby mi go nie pokazał, to bym się nie interesował, bo robota zrobiona i jest git. Ceny u niego zawsze miałem dobre, jak tym razem zarobił więcej to i tak nie mam co płakać.
Cóż, swoje zdanie możesz mieć, znam go za długo żeby mnie robił w bambuko, poza tym poza rozrządem i zbieżnością praktycznie wszystko robię sam, on o tym wie dobrze. Sprawdziłem wszystkie miejsca gdzie mógł być jakiś wyciek, nie oglądałem tylko silnika od dołu bo nie miałem jak.
Temat nie jest o błędach, tylko o zapachu ropy w kabinie, o tym że pompa była faktycznie spocona, bo to mi pokazywał, a po jego robocie jest ok. Nic nie śmierdzi.
Czy to ma związek z błędem, nie wiem. Pojawiał się on sporadycznie, bez reguły, jak jechałem szybciej dłuższy czas, tak ok 140-160km/h, ale nie zawsze. Nawet pisałem o tym w którymś wątku.
Ostatnio leciałem z taką prędkością, nawet 200 przez chwilę było, błędu brak. Zobaczymy, mało alfa jeżdżę ostatnio.
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda
Chodziło mi o to, że jeśli ten oring był "fabrycznie" źle założony, to dlaczego dopiero teraz zaczęło cieknąć
Naprawiłeś? Bo mi tak śmierdziało (co prawda w oplu ale też 1.9 jtdm) przez podkładkę pod wtryskiem. Wymieniłem i po kłopocie.
Jadzia, nie wiem czemu dopiero teraz. Może o styl jazdy chodzi? Ja mam raczej ciężką nogę. Grunt, że już po problemie. [emoji16]
"Ważniejsza od celu podróży jest radość z podróżowania" - Soichiro Honda