Ditto, tyle ze Stelvio.
Printable View
I ja :)
A ja kupiłem i oddam za pięć lat, jak się skończy gwarancja, bo zawsze tak robię i nie będę dorabiał do tego ideologii.
Tak samo, tylko u mnie to pewnie 3 lata (w sumie to już lekko ponad 2 - czas leci) i biorę kolejne. Ja akurat nie wyobrażam sobie żeby jeździć ciągle tym samym autem, życie jest za krótkie no i zbyt szybko mi się auta nudzą - już rozglądam się za następcą Stelvio ;) W przeciwieństwie do mojej żony która Giulietty za nic nie chce zmienić, dopiero jak jej Tonale pokazałem to stwierdziła, że to chyba godny następca Julki.
Nie mam ulubionej marki więc jest co oglądać, natomiast chyba skieruję się z powrotem w kierunku Porsche. Zanim wziąłem Stelvio byłem na 99% przekonany że biorę używanego Macana, jednak Stelvio ciągle za mną chodziło więc w ostatniej chwili zmiana na Alfę :) Tak więc rozważam Macana S, ale że rodzina to już 2+2 (a żona jeszcze coś o psie wspomina) więc zastanawiam się na Cayenne w wersji Standard. Czekam też na Grecale ale to gabarytowo Macan... z drugiej strony są też BOXy na dach :) Sąsiad ostatnio sprawił sobie X5M Competition - fajne duże auto, całkiem wygodne, chociaż mi to starczy pewnie co najwyżej na 40i ;)
No jeżeli taki właśnie w stylu, aby nieco przyjemności z jazdy było to paradoksalnie wybór nie jest za duży. Pozostaje albo Porsche, albo właśnie BMW. No niby jeszcze Jag z F-Pace.
Też tak właśnie się zastanawiałem, ale wybrałem Stelvio Q. Macan sporo mniejszy, Cayenne nie brałem pod uwagę bo jednak budżet sporo za duży i auto też za duże, z tego samego powodu nie brałem pod uwagę X5 X6, a X4 dla mnie szpetne.