Napisał
Krzysztof
Głupoty to ty piszesz: Miałem przez 7 lat 147, 159 mam od 15 lat (jeździ nadal w rodzinie), a Giulie mam od 5 lat, ale każde miałem z polskiego salonu, a o ich pseudo-awaryjności to jedynie czytam na tym forum. 147 miała słabe zawieszenie - to fakt, a o reszcie problemów, to się dowiedziałem po jej sprzedaży/wymianie na 159 jak się zarejestrowałem na tym forum. 159 ma dzisiaj nalatane 270 tys. km - do 170 tys. km wymieniałem jedynie opony/klocki/tarcze/świece żarowe, przy 240 tys. padły amortyzatory - serwis był w szoku, że zrobiłem 240 tys. km na oryginałach z fabryki. W Giulii pół roku temu wymieniłem klocki z tyłu i to na razie wszystko. Tak wygląda ta mityczna awaryjność Alfy, jak się nie kupuje rozbitków ze szrota i nie naprawia ich u kowala :P