No dobra, klocki wymienione 8)
To teraz chłopaki podpowiedzcie jak wymienić szczęki z tyłu :D
Printable View
No dobra, klocki wymienione 8)
To teraz chłopaki podpowiedzcie jak wymienić szczęki z tyłu :D
I tu problem może być troche większy, wszystko zależy od tego w jakim stanie jest bęben, jak jest bardzo zużyty i ma duży próg to problem może być ze ściągnieńciem go z piasty.
Na początek musisz zwolnić hamulec ręczny, zdjąć osłone piasty i wyjąć zawleczke zabezpieczającą śrubę, odkręcić śrubę wyciągnąć łożysko no i właśnie zsunąć nieszczęsny bęben. Dobrze jest na początek wziąść młotek i opukać dookoła bęben (często pomaga) nie bać się uderzać nic nie bęknie, oczywiście bijemy po bębnie hamulcowym. Łapiemy obiema łapkami za bęben i zaczynamy go ściągać jednocześnie obracając go raz w jedną raz w drugą stronę.
Po zdjęciu ukażą Ci sie szczęki za pomocą kombinerek zdejmujesz sprężyny powrotne i zabezpieczenia szczęk i szczęki juz sa na wierzchu.
Razem ze szczękami wyjdzie Ci rozpieracz taki kawałek metalu z gwintem smarujesz smarem ten gwint i w miejsce starych wrzucasz nowe szczęki, najpierw łapiesz je kołkami zabezpieczającymi oczywiście między szczęki wkładasz z powrotem rozpieracz, i zakładasz sprężyny. Zakładasz z powrotem bęben, jeśli będziesz miał problem z wsunięciem jego, to właśnie do tego służy rozpieracz, możesz sobie wyregulować odległości pomiędzy szczękami, żeby bęben swobodnie wszedł i skręcasz wszystko w odwrotnej kolejności. Aha jeszcze jedno do jednej ze szczęk będziesz miał podłączony linke ham ręcznego, ale nie ma żadnych problemów z jej zdjęciem i założeniem. Mała podpowiedź, dla osoby która nigdy tego nie robiła lub nawet nie widziała wymiany szczęk ham może to sprawić nie lada trudności, sam zawsze przy tym bluźniłem :D ehhh... dobrze że teraz na wszystkich kołach mam tarcze :D
UFF...nieźle się zapowiada :D
Wcześniej miałem 126p, i tam zmieniałem szczęki bez problemu, a tu widzę może być ciekawie :D
Dzięki i browarek dla Ciebie! :D
Łeeee no jak robiłeś to sytuacja przedstawia sie podobnie wkońcu to fiat :D
Ale ja jakoś nigdy nie lubiłem właśnie tego robic może dlatego miałem z tym zawsze tyle problemów.
Brzoza, Tyle że w pryszczu nie musiałem ściągać żadnych zawleczek, odkręcać żadnych śrób z wyjątkiem kołków centrujących, a jush broń Boże wyciągać łożyska <szczena> a bęben, jak był rant ściągałem wkręcając 2 śruby fi 10 w specyjalne otwory...