Przeglądnąłem jeszcze ebay i powiem Ci Kulko droga - kupa.
Tam jest też tragedia cenowa, ok 90 pln + przesyłka za używkę do tego prawą i na dodatek czarną. :(
A z drewna się jej nie da zrobić ? :) nie wygląda zbyt skomplikowanie.
Printable View
Przeglądnąłem jeszcze ebay i powiem Ci Kulko droga - kupa.
Tam jest też tragedia cenowa, ok 90 pln + przesyłka za używkę do tego prawą i na dodatek czarną. :(
A z drewna się jej nie da zrobić ? :) nie wygląda zbyt skomplikowanie.
A wiesz jazzu, że z drewna to mogłoby być coś? Od razu miałabym jakieś +3000 przy sprzedaży - w końcu byłoby to rękodzieło :)
Ale tak na poważnie - to nie ma się z czego śmiać. W całej Polsce skończyły się używane lewe klamki :)
Zapuściłam temat kilku sprzedawcom używanymi częściami - i założyłam temat w bazarze - zobaczymy jaki będzie odzew.
Ale gdyby komuś wpadło w oko, ucho albo w rękę..... :)
Pozdr.
Kukla, myślę że ma rynku GB i IRL powinno być sporo lewych, bo tam kierowcy wsiadają z prawej i ułamują prawą :)
Zapytaj może tu: http://alfa155.org/forum/
Jesteśmy z Tobą :)
jazzu, temat jest o tyle trudny, o ile kłopotliwy.
Ponieważ sprzedawcy używanych części do Alfy twierdzą, że klamek lewych do 155 potrzeba na potęgę, być może jednak kupno nowej nie jest takie nieuzasadnione - znalazłam w Polsce kilka z urwanymi śrubami - i nie jestem już teraz pewna, czy nie jest to jakaś cecha charakterystyczna?
Dam sobie jeszcze kilka dni na poszukiwania, a potem podejmę decyzję - w ostatecznej ostateczności przełożę z tyłu do przodu. Ale to już wersja najprymitywniejsza ze wszystkich no i nie załatwia problemu :)
Ale miło, że próbujesz pomóc :)
Pozdr.
No temat ciężki, jak "treblinki do kombajnów" z Barejowskiego Nie lubię poniedziałku.
Przełożenie klamki tył na przód z pewnością poskutkuje komfortem wsiadania, już nie przez szyberdach :)
Kurka wodna....
No patrz znalazła się :)
http://moto.allegro.pl/item880186277...155_93_98.html
Szukajcie a znajdziecie!
Zamykam na klamkę temat - i to oryginalnie czerwoną :), równolatkę mojej Alfy - którą wytargałam z zasobów klubowego kolegi FlaYa - dobry z Niego człowiek i ulitował się nad losem mojej A. Właśnie do mnie dotarła :)
Wróciła mi wiara w ludzi, którzy potrafią się dzielić tym, co mają, nie tylko tym, co im zbywa.
A wszystkim zainteresowanym dziękuję za wsparcie, pomoc i uwagę ;)
Pozdrawiam.