jak nie odpalisz to się nie dowiesz czy coś jeszcze poleciało. najważniejsze by w kolektorze ssącym nie było ciał obcych. sprawdź przed złożeniem czy tam nic nie zostało.
Printable View
jak nie odpalisz to się nie dowiesz czy coś jeszcze poleciało. najważniejsze by w kolektorze ssącym nie było ciał obcych. sprawdź przed złożeniem czy tam nic nie zostało.
Rozumiem, że można jakoś rozebrać ten kolektor. Widziałem w którymś poście zdjęcie pozostałości po tłokach w środku tkaiej puchy, także zwrócę na to uwagę.
Co do czyszczenia przepustnicy, to jak rozumiem cinas1980 zrobić to profilaktycznie.
to była moja pucha. można ją rozebrać a następnie ją skleić czymś mocnym ja kleiłem na czarny klej do szyb jest nie zawodny. jeśli przeczyścisz przepustnicę bez robienia adaptacji silnikowi to na 99% będą tobie obroty falować.
- kolektor od 1.6 jest klejony, kolektory od 1.8 , 2.0 sa skłądane z dwóch cześci.
- można je delikatnie rozłączyć, cześci są na łamiące się zapinki.
- zaczynamy od gardzieli przepustnicy, podważamy zapinki szerokim srubokrętem, cal po calu.
- jesli to kolektor używany to zalecam jego rozebranie, w środku mogą być rózne ciekawe rzeczy od piasku do szczątków tłoka.
A ja powiem tak:
- sprawdź szczelność wtrysków LPG
- sprawdź szczelność zaworów LPG
- dopiero potem szukaj problemów w układzie zapłonowym.
Jak na "sekwencji" walnie w kolektor przy odpalaniu z rana to nie szczelne wtryskiwacze LPG, i gdy nie pracują spuszczają ciśnienie z instalacji LPG w kolektor. Sekwencja otwierania zaworów w instalacji jest taka że najpierw otwierany jest zawór na butli, potem zawór reduktora lub oba jednocześnie, następuje dalej oczekiwanie na temperaturę reduktora/gazu zależnie od instalacji i gdy ta zostaje osiągnięta zaczynają pracować wtryski LPG, brak przełączenia na LPG nie oznacza że instalacja LPG nie została napełniona gazem który potem po zgaszeniu auta przez nieszczelne wtryski zalewa kolektor ssący, i przy odpalaniu wiesz co się może zdarzyć, pierdut i wióry pod maską.
Ibol - poczytaj może ten temat, który podałem. Tam znajdziesz powody wystrzału. Zresztą kolega GrzesiekK bardzo ładnie to streścił. A co do przepływomierza to jeśli nie ma uszkodzeń mechanicznych to jest szansa, że żyje.
Z kolektorem metalowym nie jest taka łatwa sprawa. Są co prawda firmy, które takie kolektory dorabiają, ale różne opinie słyszałem. Niektórzy twierdzą, że nie da się na tym jechać. Jeśli masz trochę smykałki to możesz próbować dostosować kolektor metalowy z AR145/6. Ja akurat zrobiłem coś takiego. Wsadziłem do mojej 156 kolektor metalowy z 1,4 TS. Do tego dorobiłem jeszcze specjalną klapę antywybuchową i teraz może sobie strzelać, ile chce. Ale z tym jest trochę zabawy, więc jeśli nigdy się w taką mechanikę nie bawiłeś to lepiej załóż plastik i doprowadź instalację do pełnej sprawności.
miałeś już taki przypadek że strzelił ci w wydech??
w mojej alfie czasem się to zdarza że strzeli w wydech,przeważnie jak silnik się nagrzewa i przełącza na gaz.jak wtedy wyrzucę na luz lub hamuję silnikiem to są duże szanse że p.......nie.
byłem z tym fantem u gazownika,czyścił wtryski i powiedział że w samochodach z wyciętym katalizatorem tak się może dziać.
nie mam kata no i czasem się dzieje...
ale nie wiem co by miał mieć katalizator do tego? co spaliny ci się cofają? nie przekonuje mnie ta teoria
powiem ci, że ja też nie mam kata ale takie cyrki się nie dzieją dziwne. może masz mieszankę za bogatą i nie przepala wszystkiego?